Bieg na Pilsko będzie kontynuowany. "Jeszcze co najmniej przez 5 lat" [ZDJĘCIA]

 

Bieg na Pilsko będzie kontynuowany. "Jeszcze co najmniej przez 5 lat" [ZDJĘCIA]


Opublikowane w wt., 14/07/2015 - 09:25

Wyjątkowe widoki towarzyszyły uczestnikom Biegu na Pilsko (1557m n.p.m.). Ale czasu i możliwości na podziwianie piękna Beskidu Żywieckiego czy oddalonych, ale bardzo dobrze widocznych stamtąd Tatr, było w minioną niedziele mało. Bieg na Pilsko to jedna z najtrudniejszych imprez tego typu w Polsce, a nawet w Europie. Jak zapewniają organizatorzy, mimo obaw o przyszłość imprezy będzie ona kontynuowana. A w miarę dostępnych zasobów, będzie się rozwijać.

Trasa w Korbielowie liczy od niedawna pełne 10 km i ma blisko 1000m przewyższenia. Startuje spod gimnazjum w Korbielowie a jej najbardziej charakterystyczny i najtrudniejszy fragment to półtorakilometrowy odcinek z Hali Miziowej na szczyt Pilska.

– Jest tu ponad trzysta metrów przewyższenia i jeśli ktoś rozegra źle ten fragment, to później ciężko jest mu dotrzeć do mety. Coś o tym wiem, bo pokonywałem tę trasę  wielokrotnie, także z butelkami z wodą na plecach – wskazuje Stefan Kalinowski ze Stowarzyszenia Biegów Górskich, dyrektor imprezy, która rokrocznie ściąga na start mistrzów dyscypliny oraz rzesze amatorów spragnionych biegowej wspinaczki.

Nie inaczej było w tym roku. W sprzyjającej aurze – co nie jest tu codziennością – pobiegło ponad 300 osób. Bezkonkurencyjni byli Andrzej Długosz (czas 53:01) i Dominika Wiśniewska-Ulfik (1:02:19). To wielokrotni medaliści mistrzostw kraju w biegach górskich. Dla obojga to trzeci z rzędu triumf w Korbielowie.

Złotymi medalistami Mistrzostw Polski Weteranów w Biegu Górskim zostali Andrzej Długosz oraz Danuta Piskorowska. Mistrzami kraju strażaków zostali  Marcin Gałązka (OSP) oraz Łukasz Świesiulski (PSP). Najszybszym góralem kraju wśród górników został Janusz Magiera.

Historię biegu piszą wciąż weterani biegów górskich Andrzej Piłatowski i Edward Kurek, którzy ukończyli wszystkie piętnaście dotychczasowych edycji imprezy! W niedzielę finiszowali odpowiednio na 118. i 280. miejscu.

Pełne wyniki w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Okazji do kolejnych startów nie zabraknie. Jak wyjaśnia Stefan Kalinowski, po rozmowach z osobami zaangażowanymi w imprezę, biegowymi społecznikami, potencjalnymi sponsorami, mieszkańcami miasta i samymi biegaczami postanowiono ją kontynuować. - Dajemy sobie szansę na kolejne 5 edycji. Chcemy zaangażować w imprezę mieszkańców miasta, pokazywać, że jest ona atrakcją regionu. Władze wciąż zdają się tego nie widzieć - żałuje Stefan Kalinowski. Ubolewa, że miasto wykłada niemałe środki na imprezę uliczną, które nie dość, że odbywa się w przeddzień Biegu na Pilsko, to jeszcze gromadzi... 63 uczestników.

- Bieg na Pilsko to historia, to tradycja, to sportowe wyzwanie. To wreszcie oddani ludzie i partnerzy ze Schroniskiem na Hali Miziowej, nadleśnictwem i służbami na czele. Szkoda zaprzepaścić dorobku imprezy. Trzeba patrzeć przed siebie. W tym roku pojawił się elektroniczny pomiar czasu, za rok jeden z partnerów chce ufundować "konkretną" nagrodę dla biegacza, który złamie 50 minut na naszej nowej trasie. Warto przyjechać - zachęca Stefan Kalinowski.

15. Bieg na Pilsko był jedną z ostatnich rund Ligii Festiwalu Biegowego w części dedykowanej biegaczom górskim. Przed nami jeszcze Bieg na Wielką Sowę. Ostatnie punkty w cyklu będzie można zdobyć 12 września podczas Biegu 7 Dolin lub wbiegając 13 września na Jaworzynę Krynicką, co... znów nie będzie takie proste (ponad 400 metrów przewyższenia na niespełna trzykilometrowej trasie). Zapisy na 6. PZU Festiwal Biegowy w Krynicy-Zdrój - TUTAJ.

GR

fot. Archiwum Stefana Kalinowskiego

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce