24. Gorlicki Bieg Sylwestrowy: Dwa dystanse, szampan i punkty Grand Prix Małopolski
Opublikowane w czw., 04/12/2014 - 09:06
W ostatni dzień 2014 roku grudnia w Gorlicach odbędzie się tradycyjny Bieg Sylwestrowy. Będzie to już 24. edycja zawodów. Przez lata impreza zyskała wielu miłośników.
Gorlicki Bieg Sylwestrowy na stałe wpisał się w kalendarz najważniejszych wydarzeń sportowych rozgrywanych w mieście.
– Pierwsze cztery edycje wiodły z Rynku w kierunku ul. Krakowskiej, a sam bieg prowadził między blokami. Później zmieniliśmy trasę na tę, która obowiązuje do dziś. Czasem pogoda była tak fatalna, że pilotujący biegaczy radiowóz trzeba było wypychać z głębokich zasp. Jednak w ostatnich latach mamy warunki jesienno -wiosenne. W pierwszym biegu wystartowało, jeśli dobrze pamiętam, 19 osób. Frekwencja jednak stopniowo rosła – wspomina Augustyn Jamro, kierownik działu sportu w OSiR Gorlice, związany z imprezą od początku jej istnienia.
Bieg w Gorlicach odbywa się na dwóch dystansach 5 i 10 km. – Zaczynaliśmy od 10 km. Dopiero po piątej lub szóstej edycji wprowadziliśmy 5 km, bo młodzież też chciała biegać. Szybko dołączyli do niej seniorzy i dziś osoby starsze i młodzież wybierają „piątkę”, a Ci zaprawieni w biegowych bojach - 10 km. Od zawsze większą popularnością cieszy się dłuższy dystans – wskazuje organizator.
W ubiegłym roku na starcie stanęła rekordowa liczba prawie pół tysiąca uczestników. – W ubiegłym roku wystartowały dokładnie 464 osoby. Najwięcej osób mamy z województwa małopolskiego i podkarpackiego. Pojawiają się jednak też pojedyncze osoby z całej Polski. Są też zawodnicy z Ukrainy czy Słowacji. Ci pierwsi przyjeżdżają tu raczej dla pieniędzy, drudzy dla rekreacji. Myślę że i w tym roku może wystartować ponad 500 osób – przewiduje Augustyn Jamro.
Organizator przyznaje, że powoli „zaczyna robić się gęsto”. – Wszystko determinuje pojemność trasy. Gdyby chciało wystartować tu 700 osób, to mam obawy że mogłoby dość na trasie do jakieś kolizji. Dlatego myślimy już o innej trasie. Czekamy na połączenie pewnych odcinków dróg, i wtedy będziemy mieli pełne 10 km – opowiada Jamro. Przyznaje, że impreza musi się zmagać z coraz większą konkurencją. – Biegów Sylwestrowych przybywa i zainteresowanie biegaczy rozkłada się na więcej imprez. Kiedyś od Krakowa do Rzeszowa nie było innego biegu.
Gorlicki bieg od zawsze odbywa się tuż przed zabawą sylwestrową, choć jeszcze za widoku. – Startujemy o godz. 11:00, bo nigdy na naszej trasie nie było oświetlenia. Do dziś go nie ma. Nie mogliśmy więc zrobić biegu o północy. Są jednak uczestnicy, którzy po naszym biegu pakują się i jadą na te biegi, które są rozgrywane później. Nam jednak odpowiada godzina w okolicach południa – zawodnicy mogą spokojnie pobiegać, a i kibice mają jeszcze czas na przygotowanie się do wieczornej zabawy – dodaje Augustyn Jamro. Zaprasza 31 grudnia do Gorlic.
Start biegu znajdować się będzie na Rynku. Natomiast meta przy ul. Nadbrzeżnej. Biuro zawodów to już Hala Sportowa OsiR, przy ul. Sportowej (pokój nr 14). Biuro czynne jest codziennie w dniach roboczych w godz. 8.00 – 14.30, do 30 grudnia. Natomiast w dniu zawodów organizatorzy przeniosą się bezpośrednio na halę. Czekają na Nas w godz. 7:30 – 10:00.
Zgłoszenia drogą elektroniczną przyjmowane są do 26 grudnia. Istnieje także możliwość rejestracji w dniu zawodów.
W ubiegłym roku bieg na 10 km zwyciężyli Ukrainiec Olexander Babaryka (30:00) oraz Natalia Wacławska *35:09). W biegu na 5 km najlepsi byli Bartosz Gorczyca (15:31) i Sara Marmon (17:45).
Po biegu na uczestników czeka lampka szampana. Tradycją imprezy jest również składanie życzeń przez przebierańców.
24. Gorlicki Bieg Sylwestrowy zainauguruje nowy sezon Grand Prix Małopolski. Wkrótce opublikujemy pełny kalendarz startów i szczegóły rywalizacji.
24. Gorlicki Bieg Sylwestrowy w naszym KALENDARZU IMPREZ.
Tak było rok temu
Opłata:
- 5 km - 25 zł do 30 grudnia
- 10 km - 30 zł do 30 grudnia
- 5 km - 30 zł po 30 grudnia
- 10 km - 40 zł po 30 grudnia
RZ
