Diamentowa Liga atrakcyjniejsza, ale już bez biegów na 5 000m
Opublikowane w wt., 12/03/2019 - 13:42
Na naszych oczach zmienia się lekkoatletyczny świat. Po ogłoszeniu wymagającego systemu kwalifikacji na igrzyska w Tokio, teraz prestiżowy cykl Diamentowej Ligi zapowiedział usunięcie z programu mityngów biegów na 5 000 m.
Przed Diamentową Ligą kolejna poważna reforma. Od 2020 roku, w ramach prestiżowego cyklu najdłuższą rozgrywaną konkurencją mają być biegi na 3 000 m. Sama seria ma być skrócona do 12 mityngów i 24 dyscyplin (po 12 wśród kobiet i mężczyzn), z dotychczasowych 32 konkurencji.
Uczestnicy walczyć będą o miejsca już tylko w jednym wielkim finale, a nie dwóch jak było to do 2018 roku. Ponadto część wydarzeń ma się odbywać poza stadionem, na terenie miasta-gospodarza mityngu. Stworzony ma być też nowy, wielopoziomowy system nagród, a zawody mają być transmitowane na całym świecie. Mityngi maja też zamknąć się 90 minutach.
Według informacji IAAF, zmiany są wynikiem rocznych, szczegółowych badań i dyskusji z trenerami, nadawcami i kibicami. Nowy format ma być bardziej spójny i dostarczać więcej emocji. Krótsze mityngi mają być łatwiejsze w pokazywaniu kibicom przed telewizorami. Mają zachęcić do obejrzenia kolejnych zawodów.
Pomysł wydaje się dobry, bo chyba każdy pod nosem narzekał na realizację mityngów. Kwiatkiem do kożucha są jednak plany usunięcia z programu mityngów rywalizacji na 5000 m. A przecież w tej konkurencji zawsze dzieje się wiele ciekawego. Przykładowo w Lozannie ostatni zawodnik uzyskał czas 13:36.24 (rekord Polski to 13:17.69)), a na bieżni sporo się działo. Nie był to zresztą najszybszy mityng DL w ubiegłym roku, bo w finale aż ośmiu mężczyzn złamało granicę 13 minut, a trzech uzyskało wyniki lepsze od życiówki Brytyjczyka Mo Faraha (12:53.11 - red). Nuuuuuuda...
Not a fan of dropping the 5000 from @Diamond_League . If @iaaforg won’t convey it’s interest to public, why not cut from TV only. It remains Championship event so 5/10,000m athletes will need to race it (ranking points etc) #vivela5k https://t.co/KvWXOmmDBX
— Molly Huddle (@MollyHuddle) 11 marca 2019
Kolejna wątpliwość. Gdzie sportowcy mają zdobyć punty do światowego rankingu IAAF przed Igrzyskami Olimpijskimi, skoro właśnie Diamentowa Liga miała jeden z najwyższych przeliczników, a zwłaszcza finał ligi? Jak się jednak okazuje, do rankingu 5 000 m mają być wliczane wyniki z…. biegów na 3 000 m i 2 mil!
Przypomnijmy, że biegi na 5000 m nie były rozgrywane w każdym mieście, w którym gościły mityngi Diamentowej Ligi. W tym sezonie panowie wystartują w Szanghaju, Rzymie, Oslo, Lozannie i Zurychu (finał), a panie w Doha (ale tylko na 3 000 m - red), Sztokholmie, Stanford, Londynie i Brukseli (finał).
Diamentowa Liga to prestiżowy cykl mityngów lekkoatletycznych, odbywający się od 2010 roku w Europie, Afryce, Azji i Stanach Zjednoczonych. Kolejny sezon, jeszcze w myśl starych zasad, wystartuje za nieco ponad 50 dni - 3 maja w Doha. Od 2016 roku w DL obowiązuje system mistrzowski - podczas 12 mityngów kwalifikacyjnych sportowcy zdobywają punty i walczą o miejsce w finałach.
RZ