Dycha za Piątkę: "Satysfakcja ze startu - ogromna"
Opublikowane w ndz., 31/05/2015 - 20:14
Tytułowa impreza to górski bieg przełajowy rozgrywany w centrum Polski - Piątkowisku. Trasa liczy tu 10 km, a prawie 6 kilometrów biegnie się tu po torze motocrossowym. Limit czasu wynosi 1h30'. W efekcie jest ona jedną z cięższych w województwie łódzkim i daje ogromną satysfakcję z ukończenia zmagań. Mnie na pewno.
Relacja Aleksandry Małolepszej, Ambasadorki Festiwalu Biegów
Pierwsze 2 kilometry pokonałam w towarzystwie Szymona, również ambasadora (Szymon Drab - red.). Trasa była prosta, acz pogoda była męcząca. Słońce i duchota szybko dały o sobie znać.
Kolejne 3 kilometry to już pętla po rzeczonym torze - kolokwialnie mówiąc: góra, dół. Momentami trzeba było się mocno trzymać na nogach, a o poślizg było bardzo łatwo.
Następny fragment trasy dawał okazję odrobinę odpocząć, biegnąc po lesie. Po chwili musieliśmy ponownie wrócić na tor na kolejną pętlę.
Zbliżała się godzina 12:00, żar z nieba w połączeniu ze zmęczeniem był już bardzo odczuwalny. Zbiegając z toru jedna z wolontariuszek krzyknęła do mnie - "Będziesz wysoko w klasyfikacji, gnaaaaaaj!". Nie miałam zatem wyjścia i ostatnie 3 kilometry pobiegłam ile tylko sił w nogach i płucach. Na ostatnim fragmencie było już bardzo ciężko, ale zacisnęłam zęby i dobiegłam jako siódma kobieta!
Zwyciężyli Tomasz Owczarek (41:59) oraz Dorota Zatke (59:20). Rywalizację ukończyło w sumie 197 osób. Pełne wyniki - TUTAJ.
Na mecie - w zależności od uzyskanego miejsca - pierwsze 50 osób otrzymywało złote medale, kolejne 70 - srebrne, a pozostali - brązowe. Zawodnicy byli również nagradzani w kategorii "Najlepszy góral" i "Najlepsza góralka". Moim celem było zdobycie srebrnego krążka.
Dodatkowo udało się zająć 2. miejsce w kategorii wiekowej K20.
W piątkowickim biegu naprawdę warto wziąć udział. Mimo ciężkiej trasy, satysfakcja ze startu tutaj jest ogromna!
Aleksandra Małolepsza, Ambasadorka Festiwalu Biegów
fot. Szymon Drab