Gliwiccy prowokatorzy łapali pion [ZDJĘCIA]
Opublikowane w sob., 21/02/2015 - 17:34
Za nami drugi odcinek Gliwickiej Parkowej Prowokacji Biegowej. Lutowa, historyczna edycja - pierwszy raz z elektronicznym pomiarem czasu - znów przyciągnęła sporo biegaczy i chodziarzy. Tych pierwszych było dokładnie 221, drugich - 49, w tym połowa naszej śląskiej redakcji. Na własnej skórze mogliśmy przekonać się z jak ciężkimi warunkami przyszło mierzyć się uczestnikom dzisiejszej imprezy.
Śliskie podłoże, alejki pokryte mokrym śniegiem i lodem, błoto. Dzisiejsza prowokacja to istny city trail a nawet cross country w wersji zimowo-wiosennej. Pomimo ciężkich warunków "na dole", "na górze" było wręcz idealnie. Około 6 stopni na plusie, błękitne niebo i słońce. W taką pogodę nie można siedzieć w domu!
Podczas pierwszej Prowokacji w tym roku, organizatorzy nie byli przygotowani na tłumy, jakkolwiek znakomicie wybrnęli z sytuacji. Dzisiaj organizacja biura, zapisy, opłaty, odbiór numerów startowych przebiegły niemal idealnie. A potem było ściganie.
- Ależ ślisko - komentowała jedna z pań mijana przez nas na trasie. - Dobrze, że mamy kije - dodała inna, widząc jak jeden z uczestników łapie pion na lodzie.
Dzisiejsze warunki zdecydowanie nie służyły walce o życiówki. Zwycięzca, Adam Śnieżek pokonał dystans ponad 10 km w czasie 37:37:15. Wśród pań zwyciężyła Michalina Janowska, uzyskując czas 46:58:18.Pełnie wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.
Zmagania na pełnym dystansie 3 okrążeń ukończyło 185 biegaczy i 35 chodziarzy. Jakie liczby będą za miesiąc? Liczymy, że równie zacne!
KK
