Grossglockner Ultra: Świetne miejsca Polaków w Austrii!

 

Grossglockner Ultra: Świetne miejsca Polaków w Austrii!


Opublikowane w śr., 29/07/2015 - 08:46

Grossglockner Ultra to trudny, techniczny i bardzo wymagający bieg, który w miniony weekend zadebiutował w Austrii. Jego uczestnicy – w tym grupa rodaków – pokonywali dwie trasy.

Dłuższy bieg wymagał przebiegnięcia 110 km i ok. 7000m przewyższeń. Krótszy rozgrywał się na dystansie 50 km, a biegacze mierzyli się z 2500m przewyższeń. Mieli na to odpowiednio 29 i 13 godzin, a po drodze musieli się zmieścić w limitach cząstkowych.

Biegano w rejonie, który wręcz słynie z nagłych zmian pogody. Dla biegaczy nie była to dobra wiadomość. Podczas deszczu na trasach robi się niebezpiecznie nawet dla turystów. Pech chciał, że podczas Grossglockner Ultra ultramaratończycy przekonali się, jak śliskie potrafią być tutejsze kamienie i ścieżki na własnej skórze. Bieg został na chwilę przerwany z powodu ulewnego deszczu i gwałtownej burzy.

Organizator biegu i jego pomysłodawca Hubert Resch od początku podkreślał, że chciał zaproponować wymagający bieg. Miała to być najbardziej spektakularna impreza w Austrii wzorowana na UTMB. Jego zamierzenie spotkało się z akceptacją biegaczy. W pierwszej edycji pobiegło ok. 450 zawodników z 14 krajów. Wśród uczestników byli Meksykanie, Amerykanie, Australijczycy i czworo Polaków.

Najszybciej z dłuższym dystansem poradził sobie Markus Amon (16:47:56). Markus jest bardziej znany jako alpinista i himalaista niż biegacz ultra. Austriak ma na swoim koncie m.in. zjazd na nartach z Mansalu i samotne zdobycie 8. najwyższych szczytów w czasie 12 godzin.

Rewelacyjnie na trasie tego biegu poradzili sobie Polacy. Piotr Kłosowicz z czasem 19:37:16 zajął 8. miejsce, a Paweł Pakuła z czasem 21:57:57 był 23.

Zwyciężczynią została Anna Strakova, która pytana o wrażenia z imprezy, mówiła, że przede wszystkim było ciężko i chwilami bardzo mokro.

Na krótszym dystansie triumfował Jim Mann, który za metą wszedł do fontanny i tam szukał regeneracji. Wśród pań najszybsza była Kerstin Erdmann, dla której było to już 6. zwycięstwo w tym roku.

Najwyżej sklasyfikowaną Polką była Katarzyna Półtorak, która zajęła 15 miejsce. Przemysław Czapiel, jedyny polski biegacz w stawce ukończył ten dystans na 42 pozycji.

Pełne wyniki imprezy: TUTAJ

Niebawem obszerna relacja Pawła Pakuły z imprezy. Zapraszamy na naszą stronę!

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce