O Wiślańską Krykę indywidualnie na czas. Biegacze jak kolarze

 

O Wiślańską Krykę indywidualnie na czas. Biegacze jak kolarze


Opublikowane w pon., 30/06/2014 - 12:06

Druga edycja Biegu o Wiślańską Krykę będzie przypominała kolarski wyścig ze startu indywidualnego na czas.

Biegacze, którzy 20 lipca staną na linii startowej w centrum Wisły, zmierzą się z 13-kilometrową trasą na Trzy Kopce (810m). Będą wyruszać pojedynczo, w 1-minutowych odstępach począwszy od 10:00 rano.

Jak w kolarskich wyścigach, na miecie nie od razu będzie wiadomo, kto jest zwycięzcą, a zawodnicy nie będą mieli okazji trzymania tempa szybszych rywali.

– Naszym celem było podniesienie poprzeczki trochę wyżej. Start indywidualny jest dużo trudniejszy od biegu wspólnego. Na zawodach można kontrolować tempo i próbować biec tak, jak inni zawodnicy. Tutaj ten element odpada, więc biegacze będą musieli dać z siebie maksimum od samego początku biegu – mówi Jakub Glajcar z X Training, firmy organizującej bieg.

Rok temu Jakub brał udział w imprezie jako zawodnik i zajął drugie miejsce z czasem 56.42,60. Tegorocznym uczestnikom biegu doradza dobre przygotowanie kondycyjne. – Trasa jest urozmaicona, a start odbywa się z rynku. Akurat w okresie wakacyjnym można liczyć na tłumy kibiców, co może się przełożyć na czas. Oni naprawdę fajnie zagrzewają do biegu – opowiada.

Chętni do spróbowania swoich sił w biegowej czasówce mogą się zgłaszać aż do dnia zawodów. Ale tylko do 30 czerwca obowiązuje niższe wpisowe. Od wtorku wysokość opłaty wzrośnie o 10 zł.

Wszyscy uczestnicy mogą liczyć na ciepły posiłek, medal na mecie i możliwość skorzystania z masażu. Zwycięzcy otrzymają nagrody finansowe, a przy odrobinie szczęścia w losowaniu można wrócić do domu z voucherem hotelowym lub inną atrakcyjną nagrodą.

Strona imprezy

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce