W Bieczu po raz pierwszy pobiegli szlakiem Królowej Jadwigi [WYNIKI, ZDJĘCIA]
Opublikowane w pon., 07/09/2020 - 07:58
W niedzielne popołudnie do Biecza zawitał premierowo Biecki Bieg Szlakiem Królowej Jadwigi. Celem imprezy jest promocja Ziemi Bieckiej oraz postaci Królowej Jadwigi Andegaweńskiej, a także zachęcanie do zdrowego stylu życia, aktywności fizycznej, kulturalnej oraz społecznej.
Najpierw w darmowym biegu o Złotą Lilię Królowej Andegaweńskiej rywalizowały dzieci do lat 14 na dystansach od 100 do 800 metrów. Następnie na 9-kilometrową trasę wyruszyła ponad setka biegaczy. Łącznie w biegach dla dzieci i dorosłych wystartowało ponad dwieście osób.
W gronie startujących było kilku znanych zawodników jak Wojciech Tarasek, Bartek Olbrych, Grzegorz Rosłoński, Katarzyna Albrycht czy Marta Prajzner. Oni też byli faworytami biegu.
Wśród panów zwyciężył Wojciech Tarasek, drugi był Bartek Olbrych, a trzeci Karol Galas.
Wśród pań zwyciężyła Katarzyna Albrycht przed Martą Prajzner i Agnieszką Olbrot.
Gospodarze liczyli na zwycięstwo swojego przedstawiciela pochodzącego z Binarowej Bartka Olbrycha, który nie zawiódł i pobiegł bardzo dobrze.
- Warunki atmosferyczne podczas biegu były wręcz wymarzone. Bez słońca, wiatru i w bardzo optymalnej temperaturze co pozwalało na dość szybkie bieganie. Niestety organizatorzy zadbali, żebyśmy się bardzo dobrze „rozgrzali" na pierwszym kilometrze, który był praktycznie cały pod górkę nie licząc pierwszych 150 m, które było z górki. Podbieg już dość mocno ustawił bieg, ale ja wraz z Wojtkiem Taraskiem i Grzegorzem Rosłońskim trzymaliśmy się w czubie i jeden drugiego napędzał. Później trzeba było złapać rytm biegowy, bo nogi były dość mocno zmęczone podbiegiem, ale z Wojtkiem fajnie razem się napędzaliśmy. Tuż przed nawrotką Wojtek odskoczył mi na około 100 m i kontrolował bieg aż do mety. Był zdecydowanie lepiej przygotowany fizycznie więc należą się mu duże gratulacje za w pełni zasłużoną wygraną - relacjonował Bartek Olbrych.
- Swoje drugie miejsce uważam za duży sukces, bo przed startem zakładałem pozycję 4-5. Jednak praca podczas treningów przełożyła się na ostateczny wynik 31:31, ze średnią 3:35 co na tej trasie uważam za ogromny sukces. Duże podziękowania kieruję do mojego trenera Bartosza Fajfer za dotychczasową współpracę. Teraz chwila odpoczynku i za kilka dni lekkie przetarcie na trasie Beskidnika w Foluszu – dodał nasz rozmówca.
Najlepsi otrzymali nagrody pieniężne, puchary, nagrody rzeczowe i dyplomy. Nie zabrakło też poczęstunku.
- Organizatorom należą się duże podziękowania za super imprezę, którą trochę utrudniał deszcz. Piękna trasa wspaniała rodzinna atmosfera (udało się nam razem z braćmi Adamem i Staszkiem biec wspólnie prawie przez cały czas i razem wbiec na metę), piękne medale i miła niespodzianka w pakiecie startowym. Oprócz koszulki była tam także książeczka pt.„Szlak Królowej Jadwigi" autorstwa pani Bogusławy Dudy, prezes Towarzystwa Przyjaciół Biecza i Ziemi Bieckiej i inicjatorki tego biegu, z której możemy się wiele dowiedzieć o patronce królewskiego Biecza i o miejscach, które odwiedzała. Właśnie zabieram się do lektury — podkreśla Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegów i uczestnik biegu.
Pełne wyniki imprezy: TUTAJ
Organizatorem imprezy było Towarzystwo Przyjaciół Biecza i Ziemi Bieckiej oraz Stowarzyszenie Maraton Gorlice.
red. / Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegów