Najlepszy izotonik można zrobić samemu!

Żeby ćwiczenia miały sens, nie wystarczy regularność i odpowiednia dieta. Niezbędne jest właściwe nawadnianie. Stosowana od wieków przez nieuczciwych urzędników zasada „kto smaruje ten jedzie” powinna być odpowiednio wykorzystywana przez każdego miłośnika aktywności fizycznej i tych, którzy tylko chcą utrzymać linię.

– Gdy trenujemy następuje wzrost temperatury w naszym ciele, aby zapobiec przegrzaniu organizm uruchamia procesy, które mają temu zapobiec. Jednym z nich jest pocenie, które powoduje utratę z naszego ciała nie tylko wody, ale również ważnych minerałów i elektrolitów takich jak potas, sód, czy magnez, które też należy szybko uzupełnić. To, co wydalimy, musimy w takiej samej ilości na nowo dostarczyć do naszego ciała. Zarówno wodę jak i minerały – tłumaczy trener osobisty i maratończyk Robert Celiński.

Najlepszym napój dla biegacza to izotonik, który dostarcza do organizmu mikroelementy wypłukiwane podczas biegania. – Im szybciej to dostarczymy tym lepiej. Nasz organizm drastycznie nie odczuje bowiem ubytków, wysiłek będzie przyjemniejszy i łatwiejszy do zniesienia, później odczujemy zmęczenie i szybciej nastąpi regeneracja – radzi Celiński.

Można oczywiście kupić napój izotoniczny, ale można przygotować go też samemu. To nic trudnego, a można zaimponować znajomym. Poza tym są tańsze i oprócz uzupełnienia płynów i mikroelementów dadzą mnóstwo radości.

Żeby cieszyć się z własnego izotonika, wystarczy kilka podstawowych składników: woda, koncentrat owocowy, cukier, sól. Najprostszy przepis to 200 ml koncentratu owocowego, 800 ml przegotowanej wody i łyżeczka soli i łyżeczka cukru. Sok owocowy i cukier sprawią, że nie odczujemy smaku soli, zaś organizm pozyska z niej niezbędne elektrolity.

Powyższy napój jest dość rozcieńczony i będzie odpowiedni na dłuższych dystansach. W przypadku krótszego, ale szybszego biegu przyda się coś mocniejszego. Przegotowaną wodę i zagęszczony sok należy nalać w równych proporcjach i uzupełnić szczyptą soli oraz dużą łyżką cukru.

ŁZ