Bieg Małopolski: Młodzież smakuje dużej imprezy biegowej

Pierwsze zwycięstwa, łzy radości, często pierwsze medale… Na krynickim deptaku młodzi biegacze i biegaczki mieli okazję poczuć atmosferę dużej imprezy biegowej. Tradycyjnie TAURON Festiwal Biegowy rozpoczął Bieg Małopolski.

W zmaganiach wzięło blisko czterdzieści szkół z terenu Małopolski - od Piwnicznej przez Tylicz, Muszynę, Andrzejówkę po Osiny. Do pokonania była 600-metrowa trasa, która w całości prowadziła deptakiem. Zmagania tradycyjnie otworzyły serie eliminacyjne.

Meta znajdowała się w bramie głównej Festiwalu, czyli w miejscu w którym swoje biegi będą kończyć uczestnicy Biegu 7 Dolin, Koral Maratonu czy Runek Run. Kto wie być może w przyszłości ktoś z młodych biegaczy będzie jedną z gwiazd krynickich zmagań. Taka jest zresztą idea biegów w młodzieżowych w uzdrowisku.

Do finału awansowało po 25 chłopców i 25 dziewcząt w każdej z czterech kategorii (klasy 1-3, 4-6, gimnazja i szkoły ponad gimnazjalne). Emocjami można by obdzielić kilka biegów dla dorosłych. Były pasjonujące finisze, walka do ostatnich metrów, radość ze zwycięstwa, ale też smutek po zajęciu dalszego miejsca. Wszystko w duchu „fair play”.

– Biegło mi się bardzo, ale pod koniec zabrakło siły. Początkowo prowadziłam, później wyprzedziła mnie koleżanka. Na koniec znowu zaatakowałam. Było trochę emocji. Chciałabym wygrać w finale – mówiła za metą Wiktoria, dla której był to drugi start w Krynicy.

– Zabrała nas tu nasza pani i jest bardzo fajnie. Często biegam, choć wiem, że tu nie będzie łatwo. Jest dużo dobrych biegaczy. Moim sportowym idolem jest (Leo) Messi. Póki co uprawiam wiele sportów, bo też trenuje karate i pływam. Zawsze cieszę się jak mogę wystartować w tak dużej imprezie – podkreślił Kacper, jeden z uczestników biegów.

Jeszcze dziś poznamy zwycięzców – finały startują po 16:30

Patronat honorowy nad startami młodzieży w tej części 10. TAURON Festiwalu Biegowego objął Witold Kozłowski - Marszałek Województwa Małopolskiego.

RZ