Bieg Katorżnika w Lublińcu - Kokotku
Opublikowane w wt., 05/08/2014 - 16:49
Obecnie bardzo popularne stały się tzw. biegi surwiwalowe, pojawiające się z roku na rok niczym „grzyby po deszczu” . Jednak Bieg Katorżnika ma już swoją ugruntowaną tradycję, stając się tzw. „kultowym biegiem” w żargonie biegaczy.
Na jego korzyść niewątpliwie ma wpływ legenda jednostki wojskowej komandosów z Lublińca, którzy są organizatorami imprezy. Ważna jest też atmosfera: wspólny wieczór przed biegiem oraz wspólny piknik po biegu.
Bieg Katorżnika był pierwszym tego typu przedsięwzięciem, z tak niecodziennymi trofeami jak ciężkie końskie podkowy zamiast tradycyjnych medali, czy specjalnie zaprojektowane koszulki z umieszczonym na nich mottem biegu: „Katuje, upadla i miesza z błotem”
Dotychczas Bieg Katorżnika był jedyną liczącą się imprezą surwiwalową, teraz mamy ich już kilka. Nie wpłynęło to jednak na spadek zainteresowania biegiem, wręcz przeciwnie. Zapisy ogłoszone 8 miesięcy przed zawodami, trwały dokładnie 5 minut!. Trasa nie jest długa, ale biorąc pod uwagę skalę trudności oraz liczbę przeszkód terenowych, stanowi wyzwanie porównywalne czasowo z pokonaniem maratonu. Najlepsi docierają na metę po dwóch godzinach ostatni - po pięciu. Staramy się urozmaicać naszą ofertę. Stąd „ucieczka zakładników” inspirowana testami selekcyjnymi do jednostek specjalnych.
Jest to bieg par śmiałków skutych łańcuchami, a zarazem widowiskowy pokaz sprawności komandosów z
Lublińca. To oni zajmują się opanowaniem grupy śmiałków: przejęciem kontroli nad budynkiem, w którym siedzą ochotnicy, obezwładnieniem ich, założeniem jednorazowych kajdanek, czarnych worków na głowy, przetransportowaniem w miejsce odosobnienia, a potem całonocnym uniemożliwianiem snu.
Do biegu zgłosiło się 1100 osób, do tego 200 dzieci. Więcej nasze rowy nie pomieszczą. Mamy zgłoszenia kilkunastu biegaczy z Holandii i kilkunastu z USA. W ubiegłorocznej edycji biegu, która bierze udział w konkursie na Biegowe Wydarzenie Roku, wzięło udział łącznie ponad 1000 uczestników z Polski, Niemiec, Czech i Słowacji.
Bieg Katorżnika to alternatywa dla biegaczy znudzonych ulicznymi maratonami, odskocznią od życia codziennego, oraz sprawdzianem wytrzymałości samego siebie.
Na pewno jest biegiem dającym olbrzymią satysfakcję.