Bieg na Jawornik w Złotym Stoku
Opublikowane w wt., 05/08/2014 - 17:24
Po raz trzeci góra Jawornik Wielki w Sudetach została zdobyta przez miłośników aktywnego spędzaniu czasu. Wszystko za sprawą III Biegu na Jawornik, który wystartował w Złotym Stoku.
W imprezie wzięło udział 180 osób, z czego zdecydowana większość wybrała bieg na dystansie 21 km. Łącznie niewiele ponad 40 osób wybrało dystans 5,8 kilometra oraz marsz nordic walking. W przyszłej edycji ma to się jednak zmienić, gdyż organizatorzy zapowiadają dużą promocję tych startów. – Marsz oraz bieg na dystansie 5,8 kilometra to zachęta do dłuższego biegania – mówi Paweł Bonk organizator zawodów. – Mieliśmy już przypadki, że na pierwszą edycję ktoś przychodził z kijami do nordic walking, a na drugiej stawiał się już w butach do biegania – dodaje
Mimo że 180 osób to przyzwoita frekwencja jak na bieg górski, to jednak organizator czuje duży niedosyt. Zwłaszcza, że jak sam mówi, mogłoby tu pobiec 400, a nawet 500 osób. – Opinie o naszej imprezie są pozytywne. Jednak kalendarz imprez jest taki, że ciężko jest się rozwijać. Do tego w okolicy powstało dużo innych imprez. Jednak już planujemy IV Bieg na Jawornik i chcemy, żeby była to impreza przełomowa –zaznacza Paweł Bonk.
Zawodnicy wystartowali o godzinie 11:00 ze Złotego Stoku. Po opuszczeniu miasteczka zawodnicy wbiegli do starego kamieniołomu, gdzie obecnie znajduje się największy park linowy w Polsce. Następnie mieli przed sobą szeroką, dobrze oznaczoną trasę. Najtrudniejszym fragmentem całego dystansu z pewnością była 12-kilometrowy podbieg. Po nim jednak nastąpił zbieg, który ciągnął się niemal do mety w Złotym Stoku.
Najlepiej z trasą i konkurencją poradzili sobie Magdalena Michalska - 1:46:06 oraz Krzysztof Pietrzyk –1:19:42. Rekord trasy Biegu na Jawornik nie został pobity i należy wciąż do ubiegłorocznego zwycięzcy Marcina Świerca 1:18:59. – Może za rok się uda – liczy organizator.