Wybiegaj Sprawność w Warszawie
Opublikowane w czw., 07/08/2014 - 12:29
Już po raz trzeci dzięki fundacji „Daj siebie innym” na Kępie Potockiej rozegrany został charytatywny bieg „Wybiegaj Sprawność”. Limit uczestników wynosił 500 osób a zainteresowanie imprezą było tak duże, że niektórzy z biura zawodów odchodzili z kwitkiem. Cel zawodów został jednak osiągnięty i po raz trzeci uczestnicy wybiegali wózki inwalidzkie dla chorych dzieci oraz turnusy rehabilitacyjne.
Zawody przypominały bardziej piknik rodzinny z nutką rywalizacji sportowej niż typowe zawody sportowe. Spotkać można było wielu znajomych, pogoda dopisywała. Czego chcieć więcej?
Na imprezie pojawił się m.in. Marcin Lewandowski – czwarty zawodnik Mistrzostw Świata w Moskwie na 800 metrów. A ponieważ wziął też czynny udział w biegu, szybsi zawodnicy mieli niepowtarzalną okazję żeby sprawdzić się w bezpośrednim pojedynku. Początkujący oraz kibice prosili Marcina o zdjęcia.
Jak zawsze dużym zainteresowaniem cieszyli się także biegający Spartanie.
Przed wspólną rozgrzewką minutą ciszy uczczono pamięć biegacza zmarłego podczas „Biegnij Warszawo”.
Bieg główny na 5 km wystartował 13 października o godz 13:00. Mimo, że w dacie dużo tych „trzynastek”, to Janusz Bukowski – organizator zawodów, w pecha nie wierzył. Godzinę biegu nawet specjalnie dobrał – o 13:00 urodziła się bowiem jego najstarsza córka.
Rywalizacja na trasie była bardzo ciekawa. Wszyscy uważnie patrzyli na Marcina Lewandowskiego, gdzieś w kuluarach typując właśnie go jako zwycięzcę. Jednak tym razem był drugi. Na mecie musiał obejrzeć plecy Bartosza Olszewskiego, który zwyciężył z czasem 16:02. Nasz 800 metrowiec był kilka kroków za biegaczem grupy „Warszawiaky”.
Minutę do zwycięzcy stracił Marcin Stupak. Wśród Pań najlepsza okazała się Barbara Rosińska. Tuż za nią na mecie pojawiła się Agnieszka Najniger. Trzecie miejsce przypadło Małgorzacie Niedziółce. Jednak prawdziwymi zwycięzcami były dzieci, którym ten bieg ma pomóc.
– Cieszę się, że wreszcie mogłem być na tej akcji – mówi Marcin Lewandowski. – Od trzech lat organizator mnie zapraszał na zawody, ale nigdy nie mogłem. Zawsze jednak wpłacałem jakieś pieniądze. Cieszę się, że w końcu mogłem tu być. Jest to bardzo fajna impreza. Każdy chce się podzielić swoim zdrowiem i dać coś dzieciakom, które nie mogą z nami biegać. Pierwszy raz uczestniczę w takiej akcji, ale szczerze mówię że chciałbym żeby było ich jak najwięcej w Polsce – dodał Lewandowski.
Swojego zadowolenia nie krył również organizator biegu. – Chyba zamówiłem pogodę – powiedział Janusz Bukowski. – Wybiegaliśmy 87 tysięcy złotych. Odwiedził nas najlepszy obecnie polski biegacz – Marcin Lewandowski, który wystartował z amatorami. To jest niesamowite. Impreza przeszła wszelkie moje oczekiwania. Atmosfera jest wspaniała. Nawet wynik jest godny zawodów rangi Mistrzostw Polski. Czuje, że mam więcej osób przy sobie – dodał pomysłodawca biegu.
Oprócz biegu głównego na dystansie 5 km odbył się także marsz nordic walking oraz biegi dzieci i młodzieży. Dla najmłodszych przewidziano także liczne atrakcje w postaci przedstawień czy konkursów. Wszystko odbywało się w przyjaznej atmosferze.