„Mój 250. parkrun”. Ambasador podsumowuje
Opublikowane w pon., 27/01/2020 - 12:05
I stało się! 25 stycznia 2020 r. na Kępie Potockiej przybiegłem swój 250 parkrun!
A wszystko zaczęło się jakoś niewinnie, jakieś 5 i pół roku temu. Pierwszy start 26 kwietnia 2014 r. był... falstartem – nie miałem wydrukowanego kodu. Ale 24 maja 2014 r. kod już był, a ja znalazłem się w wynikach.
Na początku jeździłem na biegi sam. Moja żona, godzinę wcześniej, z grupą SBBP (Sobotni Bielański Bieg Poranny) miała swoje treningi w Lasku Bielańskim pod słynnym szlabanem. Próbowałem ją namówić ale... zajęło to wprawie rok. Później już było raźniej. Przez pewny okres Irina pracowała w wolontariacie, ale byliśmy na parkrun razem.
W ciągu tego okresu trasa stołecznego biegu była zmieniona z dwóch kołek po 2,5 km na jedno 5 km. Moje wyniki okazują się dosyć stabilne, pomiędzy 23:38 a 26:26.
A Wy biegacie parkrun?
Andrzej Hulanicki, Ambasador Festiwalu Biegów