Przez Góry Świętokrzyskie do Nepalu. Ambitni Ambasadorzy
Opublikowane w pt., 09/08/2013 - 15:47
II wyjazd: 20 lipca 2013
Tym razem wybieramy się tylko na jeden dzień. Razem z nami jedzie Jang. Z Warszawy wyruszamy tuż przed siódmą. Po drodze zgarniamy towarzysza i jedziemy do Paprocic. Około godz. 10 jesteśmy na miejscu. Samochód zostawiamy pod kościołem. Bezpieczne miejsce. Tym razem Jang biegnie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. My wybieramy się do Pasma Jeleniowskiego. Tym razem robimy marszobieg na czerwonym szlaku. Zaliczamy Górę Jeleniowską, Przełęcz Jeleniowską, Górę Szczytniak i docieramy do Przełęczy Karczmarka.
Po trasie bardzo dużo innych dróg, co utrudnia trzymanie się szlaku. Ale staramy się. Po drodze Asia próbuje uruchomić swojego Camelbaka. Po kilku minutach udało się. Na Przełęczy Karczmarka robimy przerwy na odpoczynek i wyruszamy z powrotem. Idziemy na pamięć, ale w którymś momencie tracimy szlak, kierujemy się kompasem i w związku z tym omijamy Górę Szczytniak. Dzięki temu z czasem jesteśmy do przodu.
Umówiliśmy się z Jangiem przy samochodzie o 16:00. Na szlaku nie ma żadnych turystów w od różnieniu od Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Tylko dwa razy spotkaliśmy turystów.
Za jakiś czas przybiegł Jang. Swoją trasą był zachwycony. Opowiadał i opowiadał. Zrobił ponad 40 km.
W ramach odpoczynku pojechaliśmy nad wodą, po drodze zjedliśmy pizzę za 25 zł w rozmiarze 50cm.
Była smaczna. Polecamy.
Irina I Andrzej Hulanicccy ? Ambasadorzy Festiwalu Biegowego w Krynicy