Trzecia kolejka GP zBiegiemNatury rozpoczęta [ZDJĘCIA]
Opublikowane w pon., 16/12/2013 - 15:42
Zainaugurowano ją w sobotę w Olsztynie, gdzie dzięki trenerowi zBiegiemNatury Pawłowi Pszczółkowskiemu panowała… jamajska atmosfera. Z kolei w niedzielę odbyły się dwa biegi – w Trójmieście oraz Gorzowie Wielkopolskim.
Zwycięzcą sobotniego biegu nad olsztyńskim Jeziorem Długim został po raz trzeci w obecnej edycji Wojciech Kopeć. 5-kilometrową trasę w niełatwych warunkach (gdzieniegdzie śnieg, miejscami lód) pokonał w 17:06. Wśród pań najszybsza była – podobnie jak podczas listopadowego biegu – Martyna Konarzewska (19:30).
Rozgrzewkę przed biegiem poprowadził trener Olsztyn zBiegiemNatury Paweł Pszczółkowski, który spędził pierwszy tydzień grudnia na … Jamajce! Paweł wygrał bowiem konkurs, w którym nagrodą był wyjazd na REGGAE Maraton. – Podczas rozgrzewki chciałem przekazać naszym olsztyńskim biegaczom nieco jamajskiej energii. Stąd całą rozgrzewkę prowadziłem w kolorowej czapce, a w tle słyszeliśmy muzykę reggae – mówi Paweł. – Po biegu odpowiedziałem na mnóstwo pytań dotyczących wyjazdu. Muszę przyznać, że podróż była bardzo ciekawa. Zacznijmy od tego, że start biegu, w którym brałem udział – półmaratonu (21 97,5 m) był o godzinie 5 rano. To oczywiście po to, aby uniknąć biegania w upale. Po drugie niesamowite było bieganie wśród tak różnorodnych ludzi. Wśród około 2 tysięcy biegaczy można było spotkać mieszkańców kilkudziesięciu krajów świata – USA, Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec, Kostaryki, Dominikany, Japonii… Dużym przeżyciem było też pasta party. 25 stoisk ze wspaniałym jedzeniem, jak w wielkiej restauracji, a do tego koncert z muzyką na żywo.
Paweł opowiedział także o zupełnie nieznanych w Polsce rozwiązaniach dotyczących punktów odżywiania na trasie. – Co 2 mile, czyli około 3 km rozstawione były punkty z wodą, napojami i żelami energetycznymi w workach. Trzeba je było rozgryźć lub przedziurawić palcem. Na początku było to trudne, ale szybko opracowałem technikę rozgryzania worka i muszę powiedzieć, że to bardzo fajne rozwiązanie. Z kolei na mecie oprócz standardowych izotoników podawano świeży napój z kokosów. Świetna sprawa!
Miło choć na chwilę przenieść się w słoneczne i ciepłe klimaty. Wracając na nasze zawody - 3. bieg Grand Prix Trójmiasto zBiegiemNatury był jednocześnie 2. w Gdańsku. Podczas nieobecności prowadzącego w cyklu i zwycięzcy poprzedniej edycji Oskara Przysiężnego, pierwszy na mecie był Łukasz Gurfinkiel. Wśród pań najlepszą okazała się Elżbieta Tuwalska.
Łukasz uzyskał wynik 17:22 – to o 12 sekund wolniej niż 5-kilometrową trasę pokonał w październiku Oskar Przysiężny. Wynik Elżbiety to 21:31. Zwyciężczyni 3. w obecnej edycji biegu w Trójmieście uzyskała wynik około minutę słabszy niż liderka i najlepsza w poprzednich zawodach – Martyna Warda, która niestety nie ukończyła niedzielnego biegu z powodu kontuzji.
Trasa przebiegająca w całości przez teren Nadleśnictwa Gdańsk jest jedną z najbardziej urozmaiconych w całym cyklu zBiegiemNatury. W zasadzie od początku biegniemy lekko pod górę. Na około 600 metrów od startu rozpoczyna się kilkusetmetrowy, ale niestromy podbieg. Dalej mamy około 1 km wypłaszczenia na złapanie oddechu. Przydaje się ten płaski fragment trasy, oj przydaje! Bowiem kolejny etap to piękna, kręta i wąska ścieżka (będąca zielonym szlakiem turystycznym) ze stromymi zboczami i zapierającymi dech w piersiach widokami! W takich okolicznościach pokonujemy niemal cały 3. kilometr, który kończy się dość stromym zbiegiem. Dalej trasa prowadzi płaską alejką aż do okolicy 4 kilometra, gdzie czeka nas drugi podbieg – mniej wymagający niż pierwszy. Dalej biegniemy dość szeroką ścieżką, która prowadzi nas do ostatniej prostej do mety.
Niedzielny bieg Grand Prix Gorzów Wielkopolski zBiegiemNatury w okolicach starego poligonu wojskowego odbył się w wyjątkowo przyjemnych – jak na porę roku – warunkach. Sprzyjało to osiąganiu dobrych wyników, co w przypadku pań oznacza rekord trasy poprawiony o ponad 2 minuty.
Autorką świetnego rekordu trasy została Agnieszka Stachowiak ze Świebodzina. Jej czas na dystansie 5 kilometrów to 21:16. Poprzednią rekordzistką trasy była Agnieszka Szondelmajer, która podczas listopadowych zawodów uzyskała czas 23:34. Również druga na mecie podczas niedzielnych zawodów - Barbara Pochranowicz - osiągnęła bardzo dobry wynik - 22:07. Zwycięzcą zawodów w rywalizacji mężczyzn został Piotr Mucha z Barlinka uzyskując na mecie czas 18:40.
Podczas zawodów we wszystkich trzech miastach nie zabrakło rywalizacji najmłodszych startujących w cyklu "Dzieciaki zBiegiemNatury". Szczególne emocje towarzyszyły kibicom podczas biegu w kategorii D3 w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie dwóch pierwszych zawodników (Dawid Dzięcioł oraz Patryk Gostyński) zameldowało się na mecie z tym samym czasem.
Miasta uczestniczące w Grand Prix zBiegiemNatury 2013/14 to: Bydgoszcz, Gdańsk, Gdynia, Gorzów Wielkopolski, Katowice, Lublin, Olsztyn, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław. W każdym z 11 miast uczestniczących w akcji w okresie październik 2013-marzec 2014 odbędzie się po 6 biegów.
Szczegóły dotyczące akcji oraz zapisy znajdują się na stronie www.zBiegiemNatury.pl. Zachęcamy także do śledzenia akcji na facebooku – www.facebook.com/zBiegiemNatury.
Inf. pras