Kim jestem...

Profesjonalny biegacz amator. Chyba idealne stwierdzenie opisujące to kim jestem. Zwykły, przeciętny chłopak. Dawniej tzw. kanapowiec.

Zacząłem biegać dopiero w wieku 26 lat i to z powodu troszkę dużej wagi. Po osiągnięciu 105 kg postanowiłem coś z sobą zrobić. Najprostsze było bieganie. Po zejściu z łazienkowej wagi włożyłem buty i wyruszyłem do parku. Początki nie były łatwe ale od tamtego czasu upłynęło około 4 tyś km i 25 kg.

Planowo chciałem stracić tylko wagę. Zacząłem od 3 km co 2 dni, później coraz więcej i więcej. Pierwsza "dyszka", "połówka". Nadszedł czas na maraton. Po tym osiągnięciu przerzuciłem się na leśne ścieżki. Obecnie planuję start w swoim pierwszym biegu na 100 km. Apetyt rośnie w miarę jedzenie, a bieganie bardzo uzależnia.

Od niedawna spodobały mi się imprezy na orientację. Las, mapa i kompas. Bardzo ciekawy sport w którym raczkuję.

Od kiedy biegam...

Biegam dopiero od 2016 roku. Na starty zdecydowałem się pod koniec 2017 roku.

Czym jest dla mnie bieganie....

Bieganie stało się nałogiem. Wciągnąłem się dość szybko i na poważnie. A przypływ endorfin poprawia nastrój, mobilizuje do pracy nad sobą oraz dodaje energii na cały dzień. Dlatego wraz ze znajomymi założyliśmy sekcję biegowa przy klubie piłki nożnej MKS "Wierna" Małogoszcz. Staramy się zachęcać innych do biegania oraz ogólnej aktywności na powietrzu. Zaczęliśmy organizować małe eventy sportowe, co jeszcze bardziej motywuje do treningów i startów.

Moje rekordy...

Prywatne rekordy motywują do dalszej pracy. Pokazują jak już daleko jestem.

• 5 km - 19;28
• 10 km - 41;17
• półmaraton - 1:38;15
• maraton - 3:44;13

Motto...

"Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"

Festiwal Biegowy to.. impreza na której spotykają się amatorzy i profesjonaliści. Miejsce które łączy wszystkich lubiących aktywność fizyczną. Specyficzna przyjemna atmosfera. Czas spotkań ze starymi znajomymi i możliwość poznania nowych. Można stanąć na linii startu ze swoimi idolami, ludźmi których podziwiamy. Szeroki wybór dystansów pozwala każdemu znaleźć coś dla siebie. Można spróbować pobić swój rekord podczas "Życiowej Dziesiątki", wystartować w połówce lub maratonie, albo zacząć przygodę z terenowymi biegami oraz dystansami ultra.