Poczet Ambasadorów Festiwalu Biegów - Marta Rakowska. "Zawody najlepszą motywacją do biegania"
Opublikowane w śr., 26/02/2020 - 09:47
– Myślę, że najlepszą motywacją do rozpoczęcia przygody z bieganiem jest zapisanie się na pierwsze zawody, oczywiście z wystarczającym wyprzedzeniem żeby zdążyć się przygotować. Łatwiej wychodzi się na trening mając jasno wyznaczony cel, który chcemy osiągnąć! – pisze Marta Rakowska, nowa Ambasadorka Festiwalu Biegów.
Od truchtania do medali
Od zawsze lubiłam biegać, ale jakoś nigdy nie robiłam tego regularnie. Od czasu do czasu wychodziłam potruchtać kilka kilometrów i na tym się kończyło. W marcu 2017 roku zobaczyłam reklamę Biegu Fiata i postanowiłam wziąć w nim udział. Zapisałam się, w kwietniu zaczęłam treningi i w maju zameldowałam się na mecie swojego pierwszego biegu. Zakochałam się w bieganiu i teraz nie wyobrażam sobie życia bez aktywności fizycznej!
W bieganiu cenię to, że pomaga mi przezwyciężać przeciwności i lepiej radzić sobie ze stresem. Kiedy mam jakiś problem, idę pobiegać i od razu czuję się lepiej. Ponadto, bieganie uczy systematyczności, wytrwałości i pokory, a te cechy uważam za bardzo ważne.
Krok po kroku
Mam bardzo duże ambicje biegowe, ale wiem że do ich osiągnięcia potrzebuję czasu. Kiedyś kurczowo trzymałam się planów treningowych i nic dobrego z tergo nie wynikało. Teraz już wiem jakie jednostki treningowe mi służą, a jakich unikać. Staram się słuchać swojego organizmu i krok po kroku dążyć do osiągnięcia swoich celów.
Trenuję samodzielnie. Lubię biegać sama, ponieważ wtedy czuję wolność, nie jestem od nikogo uzależniona, mogę dostosować tempo i rodzaj treningu do tego jakie danego dnia mam samopoczucie. Czasem trenuję z mężem, ale wtedy zwykle umawiamy się w konkretnych punktach na trasie i każdy z nas biegnie do nich w swoim tempie.
Wsparcie najważniejsze!
Mój mąż i moja mama również pokochali bieganie, więc wzajemnie się wspieramy i motywujemy. Reszta rodziny kibicuje nam i śledzi nasze zmagania.
Co roku ustalam sobie biegowe cele i na tej podstawie wybieram imprezy. Dwa lata temu brałam udział w cyklu biegów „Złota pięćdziesiątka”, w zeszłym roku robiłam Koronę Półmaratonów Polskich. Moimi ulubionymi dystansami są półmaraton i maraton, dlatego zawsze znajdują się one w moim biegowym kalendarzu. Często wybieram imprezy, na których wcześniej nie poszło mi tak jakbym tego chciała, żeby poprawić wynik i pozbyć się złych wspomnień.
Moją ulubioną imprezą jest Rybnicki Półmaraton Księżycowy. Startowałam tam dwa razy i nigdzie nie biegnie mi się tak dobrze jak tam. Jest w tej imprezie coś, co sprawia że nogi niosą mnie nawet kiedy nie jestem w najlepszej dyspozycji.
Nie tylko bieganie
Poza bieganiem interesuję się również językami obcymi (znam cztery), podróżowaniem oraz tańcem ludowym. W tym roku planuję również wystartować w triathlonie, więc oprócz biegania trenuję również pływanie i jazdę na rowerze.
Warto biegać!
Zostałam ambasadorką Festiwalu Biegów, ponieważ lubię zachęcać ludzi do biegania i innych form aktywności. Pierwsze doświadczenia związane z Krynicą zamierzam zebrać w tym roku. Ponadto, uważam że jest to świetna impreza na którą zjeżdżają się pozytywni ludzie, których łączy wspólna pasja, a dzięki ogromnej różnorodności dystansów w Festiwalu Biegowym może wziąć udział każdy, bez względu na wiek i poziom zaawansowania!
Myślę, że najlepszą motywacją do rozpoczęcia przygody z bieganiem jest zapisanie się na pierwsze zawody, oczywiście z wystarczającym wyprzedzeniem żeby zdążyć się przygotować. Łatwiej wychodzi się na trening mając jasno wyznaczony cel, który chcemy osiągnąć!
Marta Rakowska, Ambasadorka Festiwalu Biegów