Poznań ma (wreszcie) swój Bieg Niepodległości. Dorówna Warszawie?

 

Poznań ma (wreszcie) swój Bieg Niepodległości. Dorówna Warszawie?


Opublikowane w wt., 02/02/2016 - 08:37

Jeszcze do niedawna stolica Wielkopolski była jednym z ostatnich dużych miast, które 11 listopada nie miało imprezy biegowej z prawdziwego zdarzenia. Teraz ma to się zmienić. Wystartowały zapisy do 1. Poznańskiego Biegu Niepodległości.

Pomysł na organizację Poznańskiego Biegu Niepodległości dojrzewał w głowach organizatorów od dwóch lat. Wśród twórców imprezy należy wymienić Artura Kujawińskiego, byłego lekkoatletę i spartathlończyka, prezesa Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz Andrzeja Krzyścina - zwycięzcę Poznań Maratonu w latach 2000 i 2003.

– Jako biegacz zawsze się dziwiłem dlaczego w Poznaniu nie ma imprezy biegowej z okazji Święta Niepodległości. W międzyczasie powstawało wiele biegów w okolicznych miejscowościach. Myślę, że jednym z powodów mogło być to, że zorganizowanie dużego biegu na miarę Poznania nie jest łatwe. Potrzeba dużo środków i zaangażowania – mówi Artur Kujawiński, dyrektor biegu.

Bieg nie tylko uczci 98. rocznicę odzyskania niepodległości, ale ma mieć również wymiar lokalny. Impreza połączona będzie z obchodami imienin ulicy „Św. Marcin”. Nie zabraknie także tradycyjnych rogali.

–To duże święto a obchody są coraz bardziej huczne. Całe miasto przychodzi świętować. Chcemy, żeby bieg był urozmaiceniem tych uroczystości. Najpierw będzie czas na wydarzenie sportowe, a później kulturalne. Na mecie biegu każdy otrzyma rogala świętomarcińskiego; one są naprawdę przepyszne i chyba popularne już w całym kraju. Nawet jak ktoś ma znajomych w Berlinie to dostaje prośby, żeby przysłać mu owe rogale. Te rogale są najsmaczniejsze właśnie 11 listopada. Cukiernicy wkładają wtedy w swoją pracę najwięcej serca – opowiada Kujawiński.

Limit uczestników wynosi 3000 biegaczy. Pierwsze 1000 osób które się zarejestruje może wnieść tańszą opłatę startową w wysokości 45 zł.

– Jeszcze pula tańszych pakietów się nie rozeszła, ale to też dlatego że nie rozpoczęliśmy szerszej promocji. Dodatkowo biegacze póki co myślą bardziej o imprezach wiosennych. W razie dużego zainteresowania możemy zwiększyć obecny limit – mówi organizator.

– Czy ponański bieg może rywalizować z największym biegiem niepodległości w Polsce, czyli Warszawą? – pytamy.

– Uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie. Jest to przecież duże miasto, stolica Wielkopolski, gdzie biega bardzo dużo osób. Chcemy, żeby to była impreza organizowana na wysokim poziomie. Liczymy na wielu uczestników – mówi Artur Kujawiński.

Bieg odbędzie się na dystansie 10 km. Trasa będzie atestowana.

– Chcielibyśmy, żeby bieg rozgrywany był w okolicy ulicy św. Marcin. Trasa była już wstępnie zaakceptowana dwa lata temu. Będziemy jeszcze ją analizowali. Jest to kwestia współpracy z miastem, bo chcemy wkomponować bieg w harmonogram obchodów. Póki co trasy jeszcze nie zdradzamy. Obserwujemy gdzie trwają remonty i gdzie planowane będą kolejne. Wszystko będziemy uaktualniali. Bez wątpienia będzie to duże wydarzenie sportowe, na które już dzisiaj serdecznie zapraszamy – zachęca dyrektor Poznańskiego Biegu Niepodległości.

Ciekawostką imprezy jest także z pewnością klasyfikacja DUO. Zostaną w niej zsumowane wyniki tych biegaczy, którzy ukończą zarówno Poznanski Bieg Niepodległości oraz – zblizającą się wielkimi krokami - 12. Bieg Lotto Maniacką Dziesiątkę. Pod uwagę będzie brana suma czasów netto z dwóch biegów.

Poznański Bieg Niepodległości w naszym KALENDARZU IMPREZ.

12. Bieg Lotto Maniacka Dziesiątka w naszym KALENDARZU IMPREZ

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce