Puchar Powstańców Styczniowych - z historią w tle [ZDJĘCIA]
Opublikowane w wt., 28/01/2020 - 07:23
W niedzielę 26 stycznia mała miejscowość Mostki k/Suchedniowa kolejny raz zorganizowała imprezę biegową oraz rowerową mająca na celu uczczenie bohaterskich zrywów powstańczych. Należy wspominać i pamiętać, że region świętokrzyski aktywnie uczestniczył w Powstaniu Styczniowym.
Start i meta znajdowały się obok Wiejskiego Dom Kultury tuż przy zalewie. Organizatorzy zadbali, aby jak najmniej poruszać się drogami publicznymi.
Trasa biegu prowadziła leśnymi drogami oraz ścieżkami Sieradowickiego Parku Krajobrazowego. Z głównych punktów jakie mijaliśmy była Polana Langiewicza (na której miał stacjonować Marian Langiewicz z oddziałami powstańczymi w 1863 r.) oraz Wykus (wzniesienie, które niejednokrotnie stanowiło bazę polskich partyzantów).
Organizatorami zawodów był Świętokrzyskie Stowarzyszenie Kolarstwa Górskiego MTB CROSS oraz Stowarzyszenie: Biegacz Świętokrzyski. Dlatego też oprócz biegów, zorganizowana była konkurencja MTB.
Biegacze mogli wybrać pomiędzy "Dyszką" a "Połówką" oczywiście z "plusem", natomiast trasa dla rowerów obejmowała 37 km.
Z racji terenu wystąpiły dość przyjemne przewyższenia. Co urozmaiciło dodatkowo udział.
Miałem przyjemność zmagać się z dłuższym dystansem biegu. Według mojego zegarka, wyszło 23,3 km oraz 238 metrów w pionie. Kilka prostych szutrowych odcinków na których można dość szybko biegać. Trochę leśnych ścieżek, kilka podbiegów i troszkę błota na podmokłych terenach. Czyli wszystko czego można chcieć. Biegnąc ścieżkami w pobliżu Wykusu mijaliśmy kilka tablic z Partyzanckiej Drogi Krzyżowej. Klimat lasu, pomników i mogił skłania do refleksji.
Trasa bardzo dobrze i szczegółowo oznaczona. Organizatorzy zadbali również o pyszny ciepły posiłek po sportowych zmaganiach (grochówka z wkładką), miłym akcentem było również wspólne ognisko oraz pieczenie kiełbasek. Pogoda dopisała prawie bezchmurnym niebem, tylko śniegu zabrakło. We wszystkich konkurencjach odbyło się wręczenie pamiątkowych pucharów oraz upominków. Dodatkowo wyróżniono najszybsze pary z oby dystansów.
Łącznie w obu biegowych dystansach uczestniczyło około 150 zawodników.
Impreza należąca do bardziej kameralnych. Bez tłumów. Atmosfera sympatyczna, bez zbędnych nerwów. Dodatkowo zostaliśmy poinformowani o możliwości wsparcia akcji charytatywnej dla Patrysia, przez zwykłe udostępnienie w instagramowej relacji zdjęcia z pokonanymi kilometrami z oznaczeniem akcji. Nas biegaczy to nic nie kosztuje, a komuś może pomóc.
Impreza zorganizowana na 5+. Z resztą jak każda tych organizatorów. Dodatkowo trochę historii, las i świeże powietrze. Czego więcej chcieć?
Kamil Sobieraj, Ambasador Festiwalu Biegów