Tylko rok przetrwał rekord Moniki Biegasińskiej w 100 Meilen Berlin. W miniony weekend wynik Polki przebiła Eleonara Rachele Corradini.
Włoszka wygrała 161-kilometrowy bieg z czasem 15:22:49. Była o 5 minut szybsza od Moniki Biegasińskiej. Ciekawostka - tegoroczny bieg odbywał się w odwrotnym kierunku względem ubiegłorocznej edycji, ale organizatorzy grupują rekordy z obu tras w jeden ranking.
Zwycięstwo Corradini było zaskoczeniem. Włoszka zaczęła wygrywać w zeszłym roku. Na koncie miała już co prawda zwycięstwo w Asolo 100 i Sei ore de Conti, jednak nie była faworytką zawodów w Berlinie.
Ze stratą ponad 3 godzin do zwyciężczyni na podium uplasowały się kolejno Austriaczka Dany Moehle (18:27:58) i Włoszka Nadia Comiotto (18:58:04).
Zaskoczeniem była słabsza postawa reprezentantek gospodarzy. Najszybsza była Alla Ginzburg, która przybiegła na czwartym miejscu z rezultatem 19:22:12. Z
Rywalizację mężczyzn wygrać miał Niemiec Sascha Dehling i… spełnił pokładane nadzieje. Przed rokiem finiszował tuż za podium, z czasem 15:13:41. W 2017 r. był drugi z rezultatem 14:37:35. W tym roku osiągnął bardzo zbliżony czas, ale linię mety, zlokalizowaną na stadionie Friedrich-Ludwig-Jahn, minął już w glorii zwycięzcy, z rezultatem 14:37:44.
Pozostałe miejsca na podium również należały do zawodników z Niemiec. 43 minuty po zwycięzcy, na mecie zameldował się Frank Ewen. Na najniższym stopniu podium uplasował się Sven Herder (15:45:04).
Polacy, których nazwiska znalazły się na liście startowej, ostatecznie nie wzięli udziału w biegu.
100 Meilen Berlin odbywa się od 2011r., by przypominać o ofiarach Muru Berlińskiego.
Pełne wyniki: TUTAJ
IB