Choć wiosną kalendarz imprez biegów jest bardzo napięty, to organizatorzy 12. PKO Półmaratonu Rzeszowskiego zapowiadają rekordową frekwencję. Na głównym dystansie ma wystartować prawie 1600 osób oraz ponad 60 sztafet. Start w niedzielę 7 kwietnia.
O zwycięstwo walczyć mają głównie biegacze z Kenii. Faworytem do wygranej jest dobrze znany z polskich tras Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo, którego rekord życiowy na 21,097 km to 1:01:05 sprzed dwóch lat. W swojej karierze wygrywał on już półmaratony w Pile, w Gdyni czy w Mińsku. Był też najlepszy w Rzeszowie w 2017 roku, z czasem 1:05:49.
Pretendentami do wygranej są też Evans Kipngetich Tanui, który posiada życiówkę 1:02:48 z 2014 roku z Lizbony, oraz mniej znany Elijah Mutuku Wambua, który nie tak dawno zwyciężył Półmaraton Ślężański z czasem 1:07:38, wyprzedzając na mecie właśnie Tanuiego.
Wśród pań zapowiada się pojedynek między Ruth Matebo posiadającą rekord życiowy 1:13:26 z Zagrzebia z 2017 roku, a jej imienniczką Ruth Nundu, z najlepszym czasem w karierze 1:13:16 i ustanowionym w ubiegłego roku, także w stolicy Chorwacji. Pierwsza z nich wygrywała już w Polsce Jastrzębską Dziesiątkę, z czasem 36:15, oraz Maraton Opolski, z rezultatem 2:44:12.
W czubie stawki będzie chciała zaistnieć też zapewne mało znana jeszcze w Polsce rodaczka Jane Mbogo (brak oficjalnego startu w półmaratonie).
Dodajmy, że na liście startowej widnieje też Ukrainiec Bogdan Semenowycz. W 2015 roku zawodnik ten zajął trzecie miejsce podczas 16. Poznań Maratonu, ale został zdyskwalifikowany po wykryciu w jego organizmie dopingu. Otrzymał za dwuletni zakaz startów w imprezach organizowanych przez POSIR (maraton i półmaraton). Nie było go pewien czas na polskich trasach, ale jak widać wraca.
Wpadł na dopingu, wrócił do ścigania w Polsce
Oczywiście to nie pierwszy dopingowy recydywista w historii, bo nawet takie gwiazdy jak Amerykański sprinter Justin Gatlin miały w życiorysie dopingowe afery, a mimo to zdobywały medale olimpijskie
Rok temu w Rzeszowie najlepszymi z Polaków zostali Paweł i Olga Ochalowie (1:08:32 i 1:18:15), zajmując odpowiednio trzecie i drugie miejsce wśród mężczyzn i kobiet. Teraz taki wynik dla któregoś z polskich biegaczy widniejących na liście startowej byłby dużym sukcesem. Nie ma tam bowiem żadnego zawodnika, którzy rok temu w Rzeszowie pobiegli w okolicach 1:10:00, czyli Damiana Pieterczyka czy Wojtka Kopcia. Sprawa wygranej w kategorii „Najlepszy Polak” i „Najlepsza Polka” wydaje się być więc sprawą otwartą.
12. PKO Półmaraton Rzeszowski wystartuje w niedzielę o godzinie 10. Start znajdować będzie przy ul. Kopisto, obok CH Millenium Hall, natomiast meta na skwerze Millenium Hall. Rekord frekwencji ustanowiono rok temu, gdy imprezę ukończyło 1 326 uczestników.
Uczestnicy mogą przyłączyć do akcji charytatywnej i pobiec dla 13-letniego Artura. Chłopiec cierpi na rzadką chorobę - Zespół Arnolda Chiariego, który wywołując silne bóle głowy, omdlenia, problemy ze wzrokiem i słuchem. Choroba postępuje i niezbędna jest specjalistyczna operacja, na którą zbierane są środki.
RZ