Ubiegłoroczni zwycięzcy wracają nad rzekę Samą. W stawce nie zabraknie też mocnych Polaków. Przed nami emocjonująca niedziela w Szamotułach!
Wygrać po raz drugi z rzędu będzie chciał Mołdawianin Mykola Gorbuszko, który w zeszłym roku triumfował z czasem 1:08.29. Biegacz jest dobrze znany na polskich trasach. Tylko w tym sezonie wygrywał Półmaraton im. Janusza Kusocińskiego w Błoniu pod Warszawą, z wynikiem 1:12:17. Startował też w Krynicy-Zdroju, zajmując piąte miejsce Konspol Półmaratonie z czasem 1:11:01.
Na liście startowej startowej widnieje też Mołdawianka Olesia Smowjenko, która rok temu wygrała w Szamotułach z czasem 1:17:15, ustanawiając rekord imprezy. Pytanie jak poradzi sobie w kolejnym długim biegu, rozgrywanym ledwo tydzień po maratonie. W niedzielę w 40. PZU Maratonie Warszawskim Smowjenko uzyskała wynik 2:39.14 i była czwarta. Z drugiej strony awodniczka jest znana z licznych startów. W sierpniu w ciągu 4 dni wygrała dwa półmaratony w okolicach Warszawy: Bieg 1920 (1:17:53) i Półmaraton im. Janusza Kusocińskiego (1:22:22).
Polskim faworytem do wygranej jest Damian Kabat. Zawodnik Pomorza Stargard wygrywał w Szamotułach już trzy razy z rzędu, w latach 2013 - 2016. Jego rekord życiowy to 1:06:16 z 2010 roku. Wiosną Kabat wywalczył brązowy medal mistrzostw kraju na 5 km i poprawił swój najlepszy wynik na 10 000 m – 30:08.42. W Pile znalazł się tuż za podium MP w Półmaratonie. Do krążka zabrakło 27. sekund.
O podium walczyć będzie też uczestniczka Mistrzostw Europy w biegu na 5000 m - Paulina Kaczyńska, która jednak dopiero próbuje swoich sił w półmaratonie. Zawodniczka ma za sobą tylko cztery starty na tym dystansie, z czego trzy odbywały się w ramach Mistrzostw Wojska Polskiego. Gdy jednak sprawdziła się w mocniejszym biegu, od razu…. została mistrzynią Polski w półmaratonie, z czasem 1:14:28, co jest jej rekordem życiowym. W Pile zajęła też trzecie miejsce wśród kobiet, ulegając tylko dwóm Kenijkom. Dodajmy, że Damian i Paulina prywatnie są parą więc ich podwójna wygrana miała by dodatkowy smaczek.
Do walki o wygraną na pewną włączą się zawodnicy z Ukrainy. Wśród nich jest doświadczony 43-letni Mykhaylo Iveruk, którego rekord życiowy wynosi 1:03:47, ale sprzed 10 lat. W stawce są też Sergii Krovlaidis, który w 2014 roku w Rzeszowie był drugi z wynikiem 1:07:45. Wiele wskazuje na to, że tamten wynik to już melodia przeszłości - ostatnio w Krynicy-Zdroju uzyskał czas 1:15:35 i był dopiero czternasty na 21,097 km - ale biegacz na pewno będzie chciał potwierdzić przynależność do czołówki. Najmocniejszym z Ukraińców wydaje się 33-letni Ivan Musiyako, którego życiówka w półmaratonie to 1:06:57 z 2016 roku.
Wśród pań faworytką jest Lilia Fiskowicz, Mołdawianka, uczestniczka olimpijskiego maratonu w Rio de Janeiro. Jej rekord życiowy w półmaratonie to 1:10:45 i ustanowiony został niedawno, podczas silnie obsadzonego biegu w Uściu nad Łebą. Zawodniczka w tym roku poprawiła też rekord życiowy w maratonie - 2:31:27, co świadczy o tym, że jest w dobrej formie. Rok temu Fiskowicz w Szamotułach była druga, przegrywając ze Smowjenko o sekundę.
8. Samsung Szamotuły Półmaraton ruszy w niedzielę 7 października. W imprezie weźmie udział blisko 1500 osób.
Portal FestiwalBiegów.pl jest patronem medialnym wydarzenia.
RZ