Niedziela była ostatnim dniem 96. PZLA Mistrzostw Polski we Włocławku. Rywalizację nieco storpedowała pogoda, bo po godz. 17 zaczął padać deszcz, a im dłużej trwały zawody, tym deszcz był mocniejszy.
800m M
Ogromną niespodziankę sprawił Krzysztof Różnicki, który sięgnął po złoto w biegu na 800 metrów. Zawodnik GKS Cartusii Kartuzy w sobotę świętował 17. urodziny i w perfekcyjny sposób wykorzystał nieobecność Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Faworytem był Michał Rozmys, który w piątek pokonał Lewandowskiego na 1500 metrów, ale młokos z Kaszub nie dał mu szans, wyprzedzając go na ostatnich metrach. Złoto okrasił czasem 1:47.73.
– To był mój wymarzony prezent, spełniło się moje marzenie. Chcę się rozwijać i mam nadzieję, że moja kariera będzie się pięła do góry – mówił Krzysztof Różnicki. – Od początku udało mi się dobrze realizować taktykę biegu. Na ostatnich stu metrach czułem się bardzo mocny i wiedziałem, że mogę to wygrać – dodał.
Powiedział, że z Marcinem Lewandowskim nie miał jeszcze okazji rozmawiać, ale zamienił kilka słów z Adamem Kszczotem, jak o nim mówi „panem Kszczotem”.
Drugi na 800m finiszował Rozmys (1:47.80). Brąz zdobył Mateusz Borkowski (1:48.30).
800m K
Świetnym finiszem popisała się Joanna Jóźwik. Jeszcze w połowie ostatniego wirażu była czwarta, ale po pasjonującej szarży na ostatnich metrach wyprzedziła rywalki i zdobyła trzeci w karierze tytuł mistrzyni Polski. Zwycięstwo okrasiła czasem 2:04.52.
Drugie miejsce zdobyła Angelika Cichocka (2:04.64), a trzecie mistrzyni z dwóch ostatnich lat – Anna Sabat (2:05.12).
– Nie było łatwo zdobyć ten tytuł, ale walczyłam do końca i wywalczyłam złoto! Jestem mega szczęśliwa również z tego powodu, że wróciła stara paka. Ściskam i gratuluję wszystkim dziewczynom! Sezon jeszcze się nie skończył, lecimy dalej – skomentowała swój start Joanna Jóźwik w internecie.
110 m K / M
Ze śliską bieżnią we Włocławku świetnie poradzili sobie najlepsi polscy specjaliści na płotkach. Damian Czykier był najlepszy na dystansie 110 metrów, a Karolina Kołeczek na 100 metrów.
– Troszkę było ślisko, ale jak się ma dobre wkręty to tego nie czuć. A ja wymieniałem niedawno. Ale muszę powiedzieć, że dziś po raz pierwszy bałem się, że mogę tego nie wygrać. Przed pozostałymi mistrzostwami byłem w zasadzie pewniakiem, a dzisiaj musiałem być bardzo skoncentrowany, by zwyciężyć. Wiedziałem, że przeciwnicy są mocno przygotowani, a ja niespecjalnie jakoś trafiłem z formą w tym roku – mówił Czykier.
– Siódmy tytuł mistrzyni Polski, z którego bardzo się cieszę. To jest mój ostatni start i muszę zacząć rehabilitację, bo mam kłopoty ze stopą. Dzisiaj była walka tak naprawdę z samym sobą, bo ta stopa mnie bolała. Całkiem przyzwoity rezultat i naprawdę jestem z siebie dumna i zadowolona – dodała Kołeczek.
200 m K / M
Podobnie jak przed rokiem w Radomiu złoty medal w biegu na 200 metrów zdobyła Marlena Gola. Zawodniczka Podlasia Białystok (23.64) i pokonała Martynę Kotwiłę (23.84) oraz Olgę Pietrzak (24.08). Rywalizację mężczyzn wygrał Łukasz Krawczuk.
5000m K / M
Mistrzem Polski w rozgrywanym strugach deszczu biegu na 5000 metrów został Szymon Kulka. Zawodnik Grunwaldu Poznań uzyskał czas 14:03.02 i o ponad sekundę wyprzedził Kamila Jastrzębskiego (14:04.62). Brązowy medal wywalczył Patryk Kozłowski z czasem (14:06.01)
Kończący mistrzostwa bieg pań na 5000 metrów wygrała Katarzyna Jankowska (16:06.02), która wyprzedziła Sylwię Indekę (16:08.07) oraz Renatę Pliś (16:09.68). Niestety rywalizacja długodystansowców nie znalazła się w transmisji telewizyjnej, pomimo obszernej, bo aż trzydniowej relacji z mistrzostw na antenie TVP Sport...
4 x 400m K / M
Zacięta walka Justyny Święty-Ersetic (AZS AWF Katowice) z Natalią Kaczmarek (AZS AWF Wrocłąw) była ozdobą ostatnich metrów żeńskiej sztafety 4 x 400 metrów. Minimalnie lepsza okazała się Kaczmarek, która przyprowadziła wrocławski zespół na pierwszym miejscu i osiągając czas 3:36.83. Katowiczanki uzyskały 3:36.85. Brązowe medale zdobyły zawodniczki z klubu AZS UMCS Lublin – 3:38.31.
Sztafeta 4 x 400 metrów Rudzkiego Klubu Sportowego, z Adamem Kszczotem w składzie, na ostatnich metrach odebrała prowadzenie akademikom z Lublina i zdobyła złoty medal. Mistrzowie Polski osiągnęli czas 3:11.40. Srebrny medal AZS UMCS Lublin okrasił wynikiem 3:11.48. Brązowe krążki odebrali zawodnicy AZS-u Poznań (3:12.90).
W pozostałych konkurencjach
Nie mniejszą niespodziankę jak Krzysztof Rożnicki sprawił Bartłomiej Stój, który pokonał Roberta Urbanka i Piotra Małachowskiego w konkursie rzutu dyskiem (63.05 m). - Wiadomo, że konkurs był loteryjny z powodu warunków. Mnie udało się trafić na warunki i to wykorzystałem podsumował Stój.
Michał Haratyk po pchnięciu w trzeciej serii 20.64 m zrezygnował z kolejnych prób i został mistrzem Polski.
Z najlepszym wynikiem w sezonie – 18.09 m – złoto w pchnięciu kulą zdobyła Paulina Guba.
Złoto w skoku w dal obroniła Joanna Kuryło (6.35 m). W rywalizacji mężczyzn wygrał Mateusz Jopek (7.82 m).
W klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce zajęło Podlasie Białystok, przed AZS AWF Katowice i AZS UMCS Lublin.
Pełne wyniki 96. PZLA Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce – TUTAJ
red. na podst. mat pras. / PZLA
fot. Paweł Skraba