Mieli nosa kontrolerzy do 26-letniego Luke’a Traynora. Brytyjczyk został tymczasowo zawieszony po tym jak w jego organizmie podczas standardowej kontroli wykryto ślady kokainy. Zawodnik przyznał, że popełnił „niewiarygodnie głupi błąd”.
Biegaczowi grożą nawet 4 lat dyskwalifikacji. Kokaina znajduje się bowiem na liście zakazanych substancji WADA w kat. „nieokreślony środek pobudzający”.
Wiadomość o tym, że naruszył przepisy antydopingowe miała być dla biegacza druzgocąca. Szybko opublikował wyjaśnienie, w którym próbuje wykazać, że była to jednonarodowa sytuacja. Dowodzi, że narkotyk - a dokładnie pochodną kokainy – przyjął do towarzystwa na imprezie. Zaznacza, że jego celem nie było poprawienie wyników.
Luke’a Traynor przeprosił rodzinę, trenerów i sponsorów. Każdego, kto „wspiera go podczas jego kariery”.
Biegacz zapowiedział, że będzie blisko współpracował ze wszystkimi organami prowadzącymi sprawę - przed nim pierwsze przesłuchanie - i pogodzi się z karą.
Please see the below for my statement on the latest UKA announcement. pic.twitter.com/95ckURAJIH
— Luke Traynor (@luketraynor1) July 25, 2019
Luke’a Traynor odnosił już spore sukcesy. W zeszłym roku wygrał półmaraton w Czeskich Budziejowicach (1:03:40 – red). Posiada rekord życiowy w półmaratonie 1:01:57, a na 10 km - 28:52. W dorobku ma też medale przełajowych Mistrzostw Europy w drużynie - w 2015 roku zdobył z kolegami złoto w kategorii U23, a trzy lata wcześniej złoto w kategorii U20.
RZ
AKTUALIZACJA 26.06.2020
Brytyjska Agencja Antydopingowa zakończyła już dochodzenia w sprawie młodego biegacza. Luke Traynor został zdyskwalifikowany na 2 lata za stosowanie narkotyku (od daty wykrycia zakazanego środku). Do startów będzie mógł wrócić 27 maja 2021 r.
red.