Puszczykowski Bieg Przełajowy, Wildecki Bieg Śniadaniowy czy Mistrzostwa Poznania w Biegu 6-godzinnym... Każde z wydarzeń nietypowe, inne ze względu na charakter, miejsce organizacji oraz proponowany dystans. Co więc łączy wymienione imprezy oprócz nazw kojarzących się z Poznaniem i Wielkopolską? Oprócz wielu pozytywnych wrażeń jakie wywołują wśród uczestników, imprezy te powinny kojarzyć się przede wszystkim z ich wspólnym mianownikiem - organizatorem, grupą poznańskich biegaczy biegi.wlkp.
O ekipie, jej biegowych ideach oraz planach na przyszły sezon rozmawialiśmy z Marcinem Stachowiakiem, jednym z członków zespołu, inicjatorem pierwszych imprez organizowanych pod szyldem biegi.wlkp.
Marcinie - kto tworzy Wasz zespół? Kim są ludzie działający pod nazwą biegi.wlkp?
Marcin Stachowiak (na zdjęciu ze startu w Krynicy): Jesteśmy nieformalną, zorganizowaną grupą znajomych... Na co dzień pracujemy, studiujemy w zupełnie różnych branżach. Łączy Nas wspólna pasja i zamiłowanie do sportu.
Każdy z nas ma coś wspólnego z bieganiem amatorskim. Dla niektórych bieganie to sposób na utrzymanie dobrej formy, inni trenują pod konkretne biegi i wyniki. Startujemy w imprezach od dystansów sprinterskich do biegów na 100 i więcej kilometrów. Poza samą organizacją biegów spotykamy się w życiu codziennym i przyjaźnimy. To jak dobrze się znamy i rozumiemy zdecydowanie sprzyja współpracy w organizacji Naszych wydarzeń.
Nasza przygoda z organizacją biegów zaczęła się od cyklicznie organizowanego w sierpniu Puszczykowskiego Biegu Przełajowego. Sprawiało to nam na tak dużo radości, że bez sensu było wyczekiwać tylko tej jednej imprezy biegowej w roku - mieliśmy ochotę na więcej! Pierwszą imprezą organizowaną poza terenem Puszczykowa była Wildecka Dziesiątka pod koniec lutego tego roku - wtedy też powstał pomysł by jakoś konkretnie się nazwać i organizować zawody pod jednym szyldem.
Organizujecie ich całkiem sporo. Jak nazwa wskazuje skupiacie się na organizacji biegów w Wielkopolsce. Na pewno nie można zarzucić Wam nudy... bo zaskakujecie przede wszystkim różnorodnością. Od czego zaczynacie planowanie wydarzeń i skąd biorą się Wasze pomysły?
Przed planowanymi wydarzeniami spotykamy się i każdy z Nas zgłasza swoje propozycje i sugestie, o których rzecz jasna sporo dyskutujemy. Wspólnie zastanawiamy się nad charakterem imprezy, trasą i wszystkim co związane z danym przedsięwzięciem Podczas takich spotkań tak naprawdę widać, ile indywidualnego podejścia każdy z nas wnosi do organizacji biegu... Co osiem głów to nie jedna. Często nowe, potem bardzo dobrze sprawdzające się pomysły wychodzą podczas takich burzy mózgów.
Oczywiście każda grupa powinna mieć mniej lub bardziej formalnego lidera, którym w Naszej ekipie (tak jakoś wyszło) jest moja osoba. Oprócz tego każdy z Nas ma swoje określone zadania, którymi zajmuje się podczas eventów. Członkiem naszego zespołu śmiało mogę również nazwać Martynę Woźniak, obecną na niemal każdej Naszej imprezie w roli fotografa.
Bierzemy udział w imprezach biegowych, więc na nasze biegi staramy się patrzeć oczami uczestnika. Biorąc się za ich organizację zastanawiamy się najpierw, czego my oczekiwalibyśmy od jej organizatorów. To zawsze punkt wyjścia dla tworzenia dalszych planów.
Każdy z organizatorów, mówi o celach realizacji swoich wydarzeń. W Waszym przypadku jest to na pewno pasja. Czy oprócz chęci jej rozprzestrzeniania macie jakąś dodatkową idee związaną z organizacją Waszych biegów? Coś czym chcecie się wyróżniać...
Postanowiliśmy zabrać się za organizację biegów w miejscach, które dotychczas na mapie biegowej Poznania były białymi plamami. Lasek Marceliński, Puszczykowskie bory czy nawet sama Wilda dla biegaczy były raczej ziemią nieznaną. W styczniu planujemy odkrycie, kolejnego takiego miejsca - Daszewic.
Planując wydarzenie staramy się celować w to, by trasa przebiegała po nawierzchni naturalnej - w końcu to dużo przyjemniejsze bieganie niż po asfalcie. Jeśli przy okazji udaje nam się przy tym wymyślić jakąś ciekawą formułę zawodów - tym lepiej. Cieszy nas, że w Poznaniu przyjął się Bieg 6 godzinny, którego w czerwcu 2015 roku organizować będziemy kolejną edycję.
Naszą ambicją jest, by imprezy pod szyldem biegi.wlkp kojarzyły się również z dobrym jedzeniem... Stąd też takie inicjatywy jak Wildecki Bieg Śniadaniowy czy Puszczykowski Bieg po Ciacho, a także rozbudowane bufety podczas Mistrzostw w Biegu 6- godzinnym, Marcelińskiej Wieczornej Dychy, czy nawet ognisko na koniec jesiennej edycji Wildeckiej Dziesiątki.
Poza tym i przede wszystkim Naszym głównym celem jest satysfakcja uczestników z udziału w biegu. Nie ma lepszej nagrody za organizację niż zadowoleni uczestnicy na mecie imprezy, którzy dodatkowo deklarują udział w jej kolejnej edycji.
Co szczególnego w planach na przyszły rok przygotowaliście dla startujących w Waszych zawodach?
Jak już wspomniałem, w najbliższych planach mamy bieg w okolicach Poznania w miejscowości Daszowice. Więcej o nim już niebawem na naszym profilu facebookowym oraz stronie internetowej. Poza tym, wszystkie imprezy, które organizowaliśmy w tym roku, maja mieć charakter wydarzeń cyklicznych. Już dziś serdecznie zapraszamy do śledzenia Naszych inicjatyw oraz tym bardziej udziału w wydarzeniach.
Dość szczególną imprezą organizowaną przez Waszą załogę są Mistrzostwa Poznania w Biegu 6-godzinnym. Czy znacie już datę kolejnej edycji?
Tak. Kolejna edycja odbędzie się 21 czerwca 2015 roku. Jeśli chodzi o formułę zawodów, nie zajdą żadne zmiany w regulaminie i miejscu. Rywalizacja będzie prowadzona w Lasku Marcelińskim po pętli o długości 4,6 km. Nie zabraknie niespodzianek. Nowością podczas wydarzenia będzie wprowadzenie dodatkowej klasyfikacji – Biegu 3-godzinnego. Biegacze którzy wybiorą skróconą formę biegu, pokonywać będą pętlę trasy o długości 2,2 km W obydwu przypadkach klasyfikacja prowadzona będzie na podstawie ilości ukończonych okrążeń w wyznaczonym limicie.
Bieg 6-godzinny był w tym roku jedną z pierwszych, większych imprez organizowanych przez Nasz team. Mam nadzieję, że doświadczenie zdobyte podczas organizacji wszystkich tegorocznych imprez zaprocentuje w ich kolejnych edycjach, przyniesie jeszcze więcej pozytywnych emocji i przyciągnie równie wielu chętnych na linię startu, każdego z nich.
Dziękuję!
Również dziękuję i mam nadzieję do zobaczenia na trasach kolejnych Naszych biegów!
Rozmawiała Katarzyna Melcer
Więcej o członkach zespołu, organizowanych eventach oraz planach na TEJ stronie oraz profilu facebook grupy.
Film z Wildeckiego Biegu Śniadaniowego: