Andrzej Urbaniak, kiedyś piłkarz, a od 15 lat ultramaratończyk, wpadł na nietypowy pomysł uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Bydgoszczanin jest specjalistą od biegowych wyzwań, które co jakiś czas podejmuje z najróżniejszych okazji.
W 2010 r. przebiegł Polskę od Tatr po Bałtyk, cztery lata później pokonał biegiem 1600 km z Wadowic do Watykanu. Po drodze był bieg z okazji Euro 2012 – z Kijowa do Warszawy. Urbaniak brał też udział w biegach 24-godzinnych, po lodowej powierzchni jeziora Bajkał i ze Starty do Aten.
Kilka dni temu, 4 listopada, pokonał 65 km rozpoczynając swoje „500 km na 100-lecie Niepodległej”. W ramach tego biegu zamierza pokonać trasę dookoła województwa kujawsko-pomorskiego, które nazywa swoją małą ojczyzną.
Wyzwanie rozpoczął w Nakle, pobiegł przez Tucholę, Grudziądz, Rypin, Włocławek, Kruszwicę i Żnin. Raz jeszcze, zgodnie z planem, odwiedzi Nakło, a planuje zakończyć bieg 11 listopada o godzinie 11:30 w Bydgoszczy, na fordońskim rynku. Krótko mówiąc, w 8 dni odwiedza 8 miast
Do „500 km na 100-lecie Niepodległej” Urbaniak szykował się 5 miesięcy, choć nawet, gdy nie ma żadnych konkretnych planów, biega 6 dni w tygodniu. Trenuje bez względu na warunki atmosferyczne, dlatego nie obawia się, że coś pokrzyżuje mu plany.
Razem z 59-letnim biegaczem, wyruszyło z Nakła kilkadziesiąt osób, a na każdym etapie przyłączają się inni biegacze, przyjmują go też włodarze miast, które przemierza.
IB