Annapurna Ultra Mountain alternatywą dla Mount Everestu

Robert Celiński szykuje się w Nepalu do pokonania wyjątkowo trudnej, 42-kilometrowej trasy na Mont Everest, najwyższej górze świata. Tymczasem na najniższym szczycie wśród himalajskich ośmiotysięczników również odbywają się biegi. Annapurna przyciąga na swoje zbocza doświadczonych himalaistów, maratończyków i ultramaratończyków.

We wrześniu odbędzie się tam pierwsza edycja Annapurna Marathon, którego trasa poprowadzi z Jomsom do Tatopani. Bieg jest poprzedzony wielodniowym trekkingiem aklimatyzacyjnym. Natomiast 18 października do Katmandu przyjadą ultramaratończycy zapisani na Annapurna Ultra Mountain (AUM). Uczestnicy tego ultramaratonu pokonają 80-kilometrową trasę z bazy położonej na wysokości 4130m do jeziora Phewa (820m). Bieg zaczyna się dopiero dziewiątego dnia pobytu w Himalajach. Wcześniej zawodnicy maszerują przez kilka dni, żeby przyzwyczaić się do wysokości. Na trekkingu można poprzestać. Organizatorzy przewidują również możliwość rezygnacji z dodatkowych dni i przylotu na sam bieg.

W poprzedniej edycji na to wyzwanie zdecydowało się jedynie 10 biegaczy. Zwycięzcą AUM 2012 został miejscowy biegacz i przewodnik górski Uprenda Sunuwar. Nie wszyscy przetrwali okres aklimatyzacji i z powodu zatrucia pokarmowego część osób nie stanęła na starcie, ale zapisy na drugą edycję już trwają i wszystko wskazuje na to, że cieszy się większym zainteresowaniem. Koszt uczestnictwa wynosi ok. 2000 euro. Wyprawa zaczyna się w Paryżu i do ceny trzeba jeszcze doliczyć koszt podróży pomiędzy Polską a Francją.

Organizator

IB