Maraton Wigry to bieg który doskonale promuje Suwalszczyznę. Tu nie liczy się tylko start, meta oraz czas, bo impreza daje możliwość poznania dorobku kulturowego i kulinarnego całego regionu.
Bieg wokół Jeziora Wigry to bez wątpienia jedna z najsmaczniejszych imprez w kraju. Imprezę poprzedza „Ziemniak Party”. Jak zapowiadają organizatorzy, zamiast tradycyjnym makaronem biegacze zostaną uraczeni regionalnymi potrawami. Smakołyki czekać będą również na trasie biegu.
– Chciałem, by ta impreza się wyróżniała. Miałem zamiar pokazać nie tylko piękną trasę, ale coś jeszcze. Na punktach odżywczych w tym roku będziemy mieli izotoniki, to na prośbę części uczestników, ale dominować będzie kwas chlebowy, sękacze, babka ziemniaczana oraz soczewiaki. Dodatkowo na mecie czekał będzie litewski chłodnik oraz kartacze – mówi Krzysztof Gajdziński, organizator biegu.
Jeśli komuś zabraknie tchu, będzie mógł zaczerpnąć powietrza wprost z Zielonych Płuc Polski. Biegacze będą mieli do pokonania leśne dukty, kładki na bagnach a także ścieżki wokół samego jeziora Wigry. Czy warto się spieszyć w takich okolicznościach przyrody?
– Trasa ta jest popularna wśród rowerzystów. Zarówno wśród tych okolicznych, jak i turystów. Prowadzi przez zielony szlak, który jednak na potrzeby biegu zmodyfikowaliśmy. Chcieliśmy zbliżyć trasę do dystansu maratońskiego, a przez to odjąć jej trochę dystansu. Teraz jest to niecałe 4 km. Uważam, że jest to jedna z najatrakcyjniejszych tras w regionie, bo wiedzie najpiękniejszym zakątkiem Wigierskiego Parku Narodowego – zachwala organizator.
Spodziewa się, że w imprezie pobiegnie pół tysiąca osób. – Początkowo zakładaliśmy, że w tym roku w maratonie wystartuje więcej osób niż w Pogoni za Bobrem. Proporcje się jednak odwróciły i więcej osób wybrało krótszą trasę. Maraton ma opinie dość wymagającego. Jest tu trochę podbiegów, a bieg prowadzi w terenie, na którym zdarzają się dziury. Wbrew nazwie i jej konotacjom, nie jest to bieg uliczny i nie każdy jest gotowy na takie wyzwanie. Zapisy jednak trwają. Jeśli będą dostępne miejsca zapisywać się będzie można także w biurze zawodów – wyjaśnia Krzysztof Gajdziński.
O trudności trasy niech świadczą wyniki ubiegłorocznych zawodów. Zwycięzca Grzegorz Styczeń ukończył rywalizację z czasem 3:18:55. Wśród kobiet najlepsza była Jolanta Wagner z wynikiem 3:55:35. Ostatni zawodnik na mecie pojawił się z czasem... 7:10:15!
Maraton Wigry odbędzie się 23 sierpnia. Bieg poprzedzi „Pogoń za Bobrem”, czyli bieg na dystansie 12 km. Bazą zawodów będzie Zespół Szkół w Starym Folwarku, skąd zawodnicy zostaną przewiezieni na miejsce startu - Klasztor w Wigrach. Biuro zawodów czynne będzie od piątku od godziny 16:00, a także w sobotę między godziną 7:00 a 9:30.
Tak było rok temu:
Opłaty startowe:
- 160 zł – maraton
- 65 zł – Pogoń za Bobrem
RZ
fot. organizator