Pisaliśmy niedawno o przedziwnych perypetiach z ustalaniem składu reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w trailu (85 km, Penyagolosa Trails w Hiszpanii 12 maja 2018 r.).
Reprezentacja Polski na MŚ w trailu. Pomagamy w ustaleniu składu
Znacznie profesjonalniej niż osoby odpowiedzialne za to w Polsce, radzą sobie z powołaniami nacje od lat w bieganiu górskim najmocniejsze. Składy, które naprawdę robią wrażenie, ogłosili Francuzi, Hiszpanie i Amerykanie.
„Mocarze!” – skomentował krótko skład reprezentacji USA nasz najlepszy biegacz górski Marcin Świerc, który chce powalczyć na mistrzostwach o wysokie miejsce. Amerykanie wysyłają na Penyagolosę pełne, 6-osobowe ekipy kobiet i mężczyzn, a w nich kilka nazwisk robiących wrażenie osiągnięciami i notowaniem w rankingu ITRA:
- Tim Freriks (28 lat) - ITRA 912 pkt., zwycięzca Black Canyon Ultras 100K (2018), Flagstaff Sky Race 55 km, 50-Mile North Face Endurance Challenge i Transvulcania Ultramarathon (2017)
- Zach Miller (30 lat) - ITRA 905 pkt., wicemistrz 50-Mile North Face Endurance Challenge 2017 i zwycięzca 2015 i 2016, zwycięzca MIUT 2016 i CCC 2016
- Tim Tollefson (33 lata) – ITRA 902 pkt, zwycięzca Ultra-Trail Australia 100 km (2017), 3 miejsce w UTMB (2016, 17)
- Mario Mendoza (32 lata) – ITRA 884 pkt., zwycięzca Bandera 100 km (2018), Mountain Copper Mountain 50 km, Oregon Coast 50 km i Moab Trail Marathon 40 km (2017), na MŚ 2017 - 9 miejsce indywidualnie i brązowy medal w drużynie
– Ci czterej zawodnicy mają ranking ITRA wyższy od mojego – zwraca uwagę z szacunkiem Marcin Świerc, którego dorobkiem na liście ITRA są 872 pkt. – To pokazuje, jak bardzo mocni będą Amerykanie drużynowo. Indywidualnie najsilniejsi powinni być Freriks i Miller, to chyba im najbardziej sprzyja ukształtowanie trasy. Chociaż i Tollefson powinien być bardzo groźny, jeśli będzie się rozpędzał tak jak podczas UTMB – dodaje as naszej ekipy.
Skład reprezentacji Stanów Zjednoczonych uzupełnia duet, startujący wyłącznie w kraju, mający na koncie sukcesy w amerykańskich biegach ultra:
- Olin Berger (33 lata) – ITRA 805 pkt.
- Chris Raulli (30 lat) – ITRA 775 pkt.
Gwiazdą reprezentacji USA kobiet jest 27-letnia Clare Gallagher (ITRA 769 pkt.), zwyciężczyni ostatniego CCC w Chamonix, wicemistrzyni 50-Mile North Face Endurance Challenge w 2017 r.
Oprócz niej, pod gwiaździstym sztandarem pobiegną w Penyagolosie także: Sabrina Little (32 lata, ITRA 715 pkt.), Sarah Pizzo (35 lat, 708 pkt.), Amy Leedham (34 lata, 707 pkt.), Kaytlyn Gerbin i Danielle Filipek.
Oślepiający blask bije także od reprezentacji Francji. Co nazwisko to gwiazda ultrabiegów górskich. Listę otwiera Nicolas Martin (32 lata, ITRA 894 pkt.), zwycięzca Trail de la Vallée Des Lacs, wicemistrz Wielkiego Trailu Templariuszy i Maratonu Pirineu (2017), wicemistrz świata i drugi zawodnik Ultramaratonu Transvulcania (2016). Przed dwoma laty stoczył piękną rywalizację z Marcinem Świercem na 67-kilometrowej trasie High-Trail Vanoise. Francuz wygrał, a Marcina wyprzedził o niespełna 3,5 minuty.
Za Martinem - nie gorzej ani trochę.
- Cédric Fleureton (45 lat, ITRA 892) - brązowy medalista MŚ na krótkim dystansie (2017), specjalizujący się w biegach na 30-40 km
- Sylvain Court (35 lat, ITRA 890) - mistrz świata w trailu 2015 i brązowy medalista 2016
- Sébastien Spehler (30 lat, ITRA 886) - zwycięzca Wielkiego Trailu Templariuszy i wicemistrz Trail de la Vallée Des Lacs (2017)
- Ludovic Pommeret (43 lata, ITRA 884) - triumfator UTMB (2016), trzeci w CCC i wicemistrz Ultramaratonu Transvulcania (2017)
Adrien
Michaud (35 lat, ITRA 874) wygląda przy wymienionej piątce rodaków jak "ubogi krewny". A przecież nawet on ma ranking nieznacznie lepszy od najlepszego biegacza z Polski! Zapiera dech, prawda?Wcale nie gorzej jest w trójkolorowej ekipie pań. Listę otwiera znakomita Caroline Chaverot (42 lata, ITRA 806). W ubiegłym roku była w fantastycznej formie, wygrała 100-milowy Hardrock Endurance Run w Kolorado, Lavaredo Ultra Trail i Maxi-Race nad Jeziorem Annecy we francuskich Alpach. Miesiąc temu ścigała się z Magdaleną Łączak w Transgrancanarii, ale nie ukończyła rywalizacji.
Dwie koleżanki Chaverot będą na Penyagolosie broniły trofeów sprzed roku. To mistrzyni i wicemistrzyni świata sprzed roku Adeline Roche i Amandine Ferrato, z nimi piąta w Badia Prataglia Nathalie Mauclair, a także Lucie Jamsin, Sarah Vieuille i Claire Mougel.
Duże wrażenie robi także, zgłoszona jeszcze chyba w niepełnym składzie, reprezentacja Hiszpanii. Gospodarze Mistrzostw Świata w Trailu podali 5 nazwisk mężczyzn i jedynie 3 kobiece. – Drużyna męska będzie bardzo silna – komentuje Marcin Świerc.
Luis Alberto Hernando i Cristofer Clemente bronią dwóch najcenniejszych medali MŚ z ubiegłego roku. Lepszej rekomendacji nie trzeba, zwłaszcza, że 41-letni Luis to mistrz świata dwa razy z rzędu (wygrał też w 2016 r. na Trans Peneda Geres), a w roku 2015 w Annecy był drugi, przegrywając tylko z Francuzem Sylvainem Courtem.
Dodatkowym atutem Hiszpanów będzie znajomość trasy w Górach Iberyjskich. – Nikt tak jak oni nie będzie wiedział, w którym miejscu najlepiej zaatakować – tłumaczy trzykrotny zwycięzca Biegu 7 Dolin na Festiwalu Biegowym w Krynicy.
Luis Alberto Hernando to, zdaniem Marcina Świerca, faworyt mistrzostw świata. – W tamtym roku w Badia Prataglia wszyscy mówili, że nie ma szans, że będzie daleko. A on w Toskanii pokazał wszystkim, co potrafi. Poza tym to mój kolega i wierzę, że wygra – dodaje Marcin, który jednak nie ukrywa, że tanio Hiszpanom, Amerykanom i pozostałym rywalom skóry nie sprzeda.
Walka o medale będzie bardzo ciekawa – przewiduje nasz beigacz. – Kandydatów do tytułu jest kilkunastu, miejsce w czołowej dziesiątce MŚ będzie sukcesem, tym bardziej, że do tej pory najlepsze miejsce Polaka to 21 (Artur Jabłoński rok temu we Włoszech – red.).
Marcin Świerc w towarzystwie Edyty Lewandowskiej, Piotra Bętkowskiego i Kamila Leśniaka trenował ostatnio w Penyagolosie. Rekonesans trasy przeprowadzili też Magdalena Łączak i Paweł Dybek. Wkrótce napiszemy o ich wrażeniach i przedstawimy trasę MŚ oczami reprezentantów Polski.
Piotr Falkowski