Bez szans na Igrzyska? Wstąp do amerykańskiej Armii

Od 1997 roku US Army realizuje projekt pn. World Class Athlete Program, umożliwiający start na Igrzyskach Olimpijskich wyróżniającym się żołnierzom. Ponieważ oferuje także skrócony okres naturalizacji, chętnie korzystają z niego obcokrajowcy. Tacy jak Shadrack Kipchirchir czy Paul Chelimo - Kenijczycy, którzy wystąpią w Rio de Janeiro. 

Pierwszy ma 27 lat, drugi 25. Obaj dorastali i poznawali biegowe rzemiosło na kenijskich wyżynach. Do USA wyjechali na stypendium sportowe. Po ukończeniu college'u zapisali się do US Army. Po przejściu podstawowego szkolenia wojskowego i uzyskaniu obywatelstwa (normalnie zajmuje to co najmniej 5 lat), pojadą na Igrzyska Olimpijskie - Kipchirchir pobiegnie na 10 000m, Chelimo - 5 000m.

- Mój cel to reprezentowanie Stanów Zjednoczonych. Bycie olimpijczykiem to najlepszy sposób na reprezentowanie Stanów Zjednoczonych - przekonuje Paul Chelimo. Dodaje, że program w którym uczestniczy "był najlepszy, bo pozwala robić karierę żołnierza i skupić się na talencie".

Oczywiście Kenijczycy nie jadą do Rio za wojskowe zasługi. Obaj wywalczyli sobie prawo startu  w Igrzyskach poprzez kwalifikacje (US Trials). Poziom rywalizacji był jednak o wiele niższy niż w Kenii.  

Amerykanie nie widzą niczego zdrożnego w swoich działaniach. Podkreślają, że World Class Athlete Program stawia określone wymagania kandydatom, ale nie ma na celu kreowanie sportowej elity. I że  wypływa bezpośrednio z z wartości, które reprezentuje Armia. - (Żołnierze sportowcy) to znakomicie Ambasadorzy Armii. Ucieleśniają poświęcenie, determinację, lojalność i przywiązanie - nasz etos - powiedział Dan Browne, trener lekkoatletów w US Army.

US Army wyśle do Rio 11 sportowców, w tym 4 biegaczy. Z kolei w paraolimpiadzie wystąpi dwóch sportowców-żołnierzy. Od 1997 roku i pierwszej edycji World Class Athlete Program, olimpijskie marzenie spełniło 65 wojskowych. 

Strona projektu: TUTAJ

red.

źródło: npr.org