Bieg Morskie Oko odwołany. Czy to koniec imprezy?

W tym roku stołeczni biegacze nie pobiegną na 5-kilometrowej trasie wzdłuż mauzoleum rodziny Szustów czy stawu Morskie Oko. Po trzech edycjach Biegu Morskie Oko na Mokotowie impreza kończy swoją działalność. Zawody nie wytrzymały konkurencji dużych imprez.

Już w ubiegłym roku w kuluarach mówiono, że być może to ostatnia odsłona imprezy. Wtedy jednak do kolejnej edycji pozostawało 12 miesięcy i wiele osób miało nadzieję, że uda się znaleźć partnera, który pomoże w organizacji biegu. Niestety tak się nie stało.

– Na tę chwilę jest to koniec Biegu Morskie Oko. Powodem naszej decyzji jest brak sponsorów oraz spadająca frekwencja. Coraz mniej osób się zapisuje na mniejsze biegi w Warszawie, bo większość osób chce biegać w dużych, masowych imprezach. Odczuliśmy ten spadek. Odpuszczamy – mówi Alicja Jurkowska, organizatorka Biegu Morskie Oko.

– Może jeszcze kiedyś tam wrócimy. Zobaczymy co przyniesie przyszłosć. Jeśli uda się znaleźć sponsora, to bieg jeszcze kiedyś wróci – wskazuje nasza rozmówczyni.

Najwięcej uczestników - 589 - ukończyło zmagania w 2013 roku, Była to druga odsłona Biegu Morskie Oko. Rok później finoszowało już tylko 365 osób - najmniej w historii biegu.

Impreza może poszczycić się znanymi zwycięzcami. W 2012 roku triumfowali tu Bartosz Olszewski (16:21) oraz Dominika Stelmach (18:17). Rok później wygrywali Michał Bernardelli (15:35 sekund) oraz Katarzyna Czerwińska (18:16). Ostatnią edycję zaś Florian Pyszel (15:58) i Monika Kaczanowska (19:11).

RZ