Jak trudno znaleźć czas na sport i rodzinę każdy wie. Ale jest na to bardzo łatwe rozwiązanie.
Kiedy w tygodniu mijamy się w obowiązkach (praca/dom/szkoła), tak w weekend staramy się nadrobić relacje rodzinne. Z pomocą przychodzi cykl biegów Biegaj’MY z Dem’a. Od trzech lat jeździmy za nimi, biegamy, zwiedzamy miasta, spędzamy razem czas.
Dem’a oferuje nam bieg w Kazimierzu Dolnym, Lidzbarku Warmiński, Konstancinie-Jeziorna, w Wilanowie oraz Bieg na Kopiec Powstania Warszawskiego. W swoim czasie mieliśmy też przyjemność biegać po Skierniewicach. Dystanse to 5 i 10 km.
Przy okazji tych wydarzeń można zorganizować weekend dla całej rodziny. Mama z tatą mogą biegać a w tym czasie dziecko/dzieci kibicować wraz z opiekunem (czyt. Babcia ect.). Po biegu dorosłych są biegi dla dzieci, którym towarzyszą niemałe emocje!
I zapewniam, że przy jednym wyjeździe się nie skończy. Wrócicie tam ponownie, bo nie da się od razu wszystkiego zobaczyć.
W Kazimierzu Dolnym centrum imprezy znajdowało się na Rynku. W tym roku zostaje przeniesione do portu jachtowego. Uwaga! Trasa jest pod górę! Ale jeśli jest w górę to musi też być w dół. A wtedy można nabrać niezłej prędkości.
Warto zobaczyć tu panoramę miasta z Góry Trzech Krzyży. Widok zapiera dech w piersiach! Magiczny spacer wąwozem Korzeniowy Dół zauroczy każdego. Warto mieć przy sobie aparat. Pamiętajcie by na Rynku zjeść lody (tam gdzie największa kolejka)!
Lidzbark Warmiński to urocze miasteczko z pięknym, gotyckim Zamkiem Biskupów Warmińskich.
Trasa biegu jest przez ulice miasta. Mamy tu pętlę 5 km, więc jeśli wybierzemy dystans 10 km to robimy je dwie. W razie gdybyśmy nie czuli się na siłach zrobić drugiego okrążenia, bieg można zakończyć na dystansie 5 km. I tak też miałam zrobić ale wiecie co? Tłum mnie niósł swoim dopingiem przed metą i po niej więc zamiast się zatrzymać, pobiegłam dalej. Trasa jakby ciągle pod górkę, ale co to dla nas?
Konstancin - Jeziorna to nasze rodzinne miasteczko, do którego serdecznie zapraszamy. Można by o nim pisać same wspaniałości ale nie ma na to tu miejsca. Trasa piękna, przez Park Zdrojowy gdzie znajduje się Miasteczko Biegacza, przez urocze uliczki miejscowości. I znowu jakaś tam góreczka jest ale też dużo cienia, który się przydaje. Jeśli zatrzymacie się tu na weekend to proponuję spacer po Parku Zdrojowym, odwiedziny tężni solankowej, spacer po Łąkach Oborskich, ścieżce zdrowia im. Tomasza Hopfera, zakupy na lokalnym targowisku czy w Centrum Handlowym Stara Papiernia….
Jak zostaniecie do września to i Wilanów zaliczycie, bo to tylko 10 km od Konstancina. Dystanse już większe, bo prócz standardowych 5 i 10 km, mamy tu półmaraton, którego trasa w zeszłym roku liczyła dwie pętle. Rodzinnie można zwiedzić Muzeum Pałacu Króla Jana III i jego ogrody, Muzeum Plakatu, Świątynie Bożej Opatrzności (jako ciekawą formę budowli). Stąd blisko do Powsina, gdzie mamy zielony park i chwilę relaksu.
W Konstancinie mamy też w tym roku nowy bieg Blood Brothers Run, który promować ma krwiodawstwo. Wraz ze współpracą z Krewniakami możesz stworzyć czerwoną rzekę biegaczy w Parku Zdrojowym. Trasy już od 2,5 km po 10 km. Do wyboru! A gdy oddasz krew masz zniżkę aż -50%!
Ostatnim wydarzeniem jest Bieg na Kopiec Powstania Warszawskiego. Wspaniała inicjatywa, gdyż część dochodu idzie na konto Powstańców. Ci są też obecni podczas biegu. Można z nimi porozmawiać, przytulić, podziękować za to, że możemy być tu i teraz…. wolni.
Wszystko odbywa się na Kopcu Powstania, który został usypany z gruzów Warszawy. Trasa to pętla ok 700 m. Jedna pętla to jeden dzień Powstania Warszawskiego. Kiedy twierdzisz, że kończysz bieg to zbiegasz z trasy i idziesz na scenę, gdzie meldujesz ile dni powstania przeżyłeś i dostajesz medal wprost z rąk bohatera! Maksymalna ilość okrążeni to 63 czyli 63 Dni Chwały. Jeśli uda ci się osiągnąć taki wynik, wtedy meldujesz wykonanie zadania, że przeżyłeś powstanie. Całość jest niesamowitym przeżyciem. Wszędzie słychać strzały i wybuchy. Na trasie są animatorzy przebrani za powstańców, szpital polowy…. Lekcja historii dla całej rodziny.
Polecamy!
Biegające Żabcie, Ambasadorzy Festiwalu Biegów