Bieganie, góry, woda, muzyka: o 12. Festiwalu Biegowym rozmawiamy z jego twórcą

Zygmunt Berdychowski na starcie Biegu Siedmiu Dolin 100 km

12. Festiwal Biegowy już 10 września rozpocznie się w Piwnicznej-Zdroju. Czym będzie się różnił od poprzednich edycji, w czym będzie podobny i dlaczego błędem jest nie przyjechać do Piwnicznej? Pytamy o to Zygmunta Berdychowskiego, pomysłodawcę i organizatora tego największego w Polsce wydarzenia biegowego.

Festiwal Biegowy to już powszechnie znana marka. Od tego roku będzie odbywał się w Piwnicznej-Zdroju. Co - mimo tego - się nie zmieni?
- Po pierwsze, tak jak zawsze, Festiwal Biegowy potrwa 3 dni; po drugie, tak jak zawsze to będą trasy w Beskidzie Sądeckim i na Sądecczyźnie; po trzecie, tak jak zawsze do tej pory, to będzie kilkadziesiąt konkurencji biegowych; po czwarte, tak jak od samego początku, tak i w tym roku w Piwnicznej, dążymy do tego żeby to były 3 dni zabawy dla całych rodzin, żebyśmy byli świadkami nie tylko spotkania tych, których są superwyczynynowcami, ale również i tych, którzy przyjadą na 3 dni z rodziną aby odpocząć i pobawić się bieganiem.

Tym, co jeszcze czyni Festiwal Biegowy w tym roku podobnym do dotychczasowych spotkań biegaczy, jest Miasteczko Biegowe - prawie pięć tysięcy metrów kwadratowych tymczasowych obiektów, w których będą się odbywały różne aktywności związane z Festiwalem Biegów.

A różnice?
- Różnica polega na tym, że Piwniczna razem z Popradem, tworzą absolutnie wyjątkowe miejsce, mają wyjątkowy mikroklimat dla tych, którzy chcą trzy dni poświęcić na zabawę biegową. To jest po prostu unikalny obszar Sądecczyzny pod tym względem. Kolejna różnica - w związku z Popradem, który przebiega obok tego terenu rekreacyjnego Nakła, na którym budujemy Miasteczko Biegowe, wszyscy, którzy przyjmą nasze zaproszenie będą mogli skorzystać z tego ogromnego atutu - opalać się, kąpać, startować również w specjalnych konkurencjach, takich jak Sztafeta Aqua Poprad - jednym słowem, woda stanie się częścią naszego Festiwalu Biegowego po raz pierwszy w tak szerokim zakresie.

No i wreszcie Festiwal Lachów i Górali, który będzie towarzyszył Festiwalowi Biegowemu w Piwnicznej. Pierwszy raz dzieje się to aż na taką skalę, bo wystąpi 50 zespołów folklorystycznych z kraju i zagranicy. Szykuje się zupełnie wyjątkowe spotkanie ludzi zafascynowanych swoją lokalną kulturą. Połączenie tych dwóch światów - biegaczy, którzy starają się być na co dzień aktywni, z tymi którzy swoją aktywnością podkreślają przywiązanie do pewnych wartości, według mnie będzie absolutnie gwoździem programu tych 3 dni, które będziemy przeżywać w Piwnicznej w tym roku.

Festiwal Biegowy to też mnóstwo nagród. Ponad 600 osób otrzyma pieniądze bądź nagrody rzeczowe. Jak co roku jest też do rozlosowania Toyota od firmy Koral. To łącznie ponad 450 tys. zł. Nigdzie indziej nie ma takiej skali…
- Przyjęliśmy już wiele lat temu, kiedy kształtował się ostatecznie kształt Festiwalu Biegowego koncepcję że nagrody które zapewniamy najlepszym biegaczom, mają trafić przede wszystkim do ludzi, dla których bieganie to nie jest zawód, tylko pasja i dodatkowa aktywność.

Nagrody, które przygotowaliśmy dla biegaczy w tym roku to premie, dedykowane tym, którzy biegają w konkretnych kategoriach, osiągając wyniki lepsze od innych uczestników. W odróżnieniu od konkurentów, nie staramy się nagradzać tego jedynego, który jest absolutnie najlepszy.

Staramy się doceniać, ludzi którzy wkładają wiele wysiłku na co dzień, ale równocześnie ich aktywność zawodowa nie pozwala im z biegania uczynić swojego “zawodu”. Chcemy, żeby Festiwal Biegowy pozostał festiwalem dla amatorów, a zatem te kilkaset osób, które nagrodzimy w kategoriach biegowych to przede wszystkim miłośnicy biegania, a nie zawodowcy.

Mistrzostwa Polski w Nordic Walking

Czy Piwniczna, jak Pan wspomniał, leżąca w samym centrum Beskidów, może stać się centrum biegania w górach? Ma potencjał by zostać polską stolicą biegów górskich?
- Wielkim atutem jest przede wszystkim teren rekreacyjny Nakła, to jest absolutnie niesamowita przestrzeń dająca gwarancję, że można tam organizować nawet największe wydarzenia sportowe. Otoczenie Piwnicznej na to pozwala - aby uatrakcyjnić to spotkanie amatorów biegania mamy tu najważniejsze elementy - góry i wodę. W żadnym innym miejscu na Sądecczyźnie nie jest to możliwe. (rozmawiał: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)