Biegi Dzieci o Puchar RMF FM (9-12 lat): Szał radości na Krynickim Deptaku

  • Festiwal biegowy

Nic nie budzi takich emocji, jak biegi dzieci. Zwłaszcza biegi dzieci podczas tak dużej imprezy sportowej, jaką jest 6 PZU Festiwal Biegów. Tłumy kibiców, uśmiechnięte twarze, emocje i sekundy decydujące o zwycięstwie. Dla większości młodych zawodników to debiut. I już sam ten fakt wystarczy, by budzić ogromne emocje.

Dzieci miały do pokonania 600 metrów po deptaku. Rywalizowały w dwóch kategoriach wiekowych (roczniki 2002-2003 oraz 2004-2005), osobno dziewczynki i chłopcy. Każdą falę młodych biegaczy poprzedzali… rodzice, którzy pozostawiwszy swoje pociechy na starcie, spieszyli do mety, by tam na nie czekać. Trudno powiedzieć, kto biegiem stresował się bardziej – młodzi biegacze czy ich opiekunowie.

- Mój syn nigdy nie biegał, nigdy nie startował, bał się tutaj pobiec, a ja się boję, że się przestraszy i zrazi do biegania – martwiła się jedna z mam, wypatrując swojego syna w grupie żółtych koszulek. Martwiła się niepotrzebnie, bo Adaś dobiegł do mety z uśmiechem na twarzy. – Było super! – krzyczał, demonstrując medal.

Młodzi biegacze generalnie byli zadowoleni ze swojego startu. Ania biegła w pierwszej turze: - Biegło się fajnie. Byłam jedna z ostatnich. Marzyłam, żeby pobiec lepiej, ale też się cieszę. Nie poddaję się i zacznę trenować. Bo ja w ogóle nie biegam. Czasami tylko – przyznała.

- Biegło się fajnie, nawet się zmęczyłem – mówił Bartek, który wcale na zmęczonego nie wyglądał. Do Krynicy przyjechał aż z Gdyni – Chociaż drugi raz bym już nie startował, bo by mi się nie chciało.

- Ja się troszkę zmęczyłam na trasie, nawet chwilę szłam. Ale dobiegłam – powiedziała Ola – W Krynicy na Festiwalu Biegowym jestem drugi raz i bardzo mi się tu podoba. Jest taka radosna atmosfera i dużo się dzieje.

Młodsze dzieci, z roczników 2007-2009 będą mogły wystartować w swoim biegu w niedzielę o 8:40.

KM