Biegi Niepodległości 2014: Co, gdzie, jak, kto... przed nami rozbiegany wtorek

  • Biegająca Polska i Świat

Święta narodowe można obchodzić na różne sposoby, ale biegacz jest biegaczem także w te dni i chętnie czci pamięć o ważnych datach w polskiej historii bieganiem. Najbliższa okazja do patriotycznego biegania pojawi się 11 listopada.

W propozycjach organizatorów przeważają dystanse od 5 do 10 km, a listy startowe pękają w szwach. W wielu miejscach zainteresowanie przerosło oczekiwania i trudno znaleźć większe miasto, w którym nie odbywałby się Bieg Niepodległości. Nie sposób opisać je wszystkie. Wybraliśmy kilka imprez, na których zawodnicy spotkają się we wtorek. Szczegółowe informacje znajdziecie tradycyjnie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Największy Bieg Niepodległości odbędzie się Warszawie, gdzie na starcie spodziewana jest rekordowa liczba, 15 000 uczestników. Wśród nich będą znani biegacze i sportowcy. Wystartują m.in. Robert Kupiecki (były Ambasador RP w USA), Piotr Lis, Henryk Szost, Piotr Małachowski, Iwona Lewandowska, Mariusz Giżyński, Michał Kaczmarek. Relację z biegu znajdziecie oczywiście na naszej stronie.

Także w Gdyni organizatorzy liczą na ustanowienie nowego rekordu frekwencji. Rok temu w marszu i biegu na dystansie 10 km wzięło udział 7000 zawodników. Wszystko wskazuje na to, że druga edycja Biegu Niepodległości przyciągnie jeszcze więcej osób, zwłaszcza że jest to ostatni bieg z cyklu Grand Prix Gdyni w Biegach Ulicznych. Jego uczestnicy pokonali już trzy 10-kilometrowe dystnase i zbierali medale w formie żagli. Ci, którzy ukończą Bieg Niepodległości otrzymają kadłub. W ten sposób powstanie Dar Pomorza.

W Goleniowie odbędzie się już 26. edycja Goleniowskiej Mili Niepodległościowej. Ta impreza ma tak długą tradycję, jak bieg w Warszawie i na tym podobieństwa się nie kończą. Tu też pobiegną gwiazdy. Swój start w Goleniowie zapowiedział m.in. Krystian Zalewski i Adam Kszczot. Gdyby jednak dystans mili okazał się dla nich zbyt krótki, to organizatorzy przygotowali także opcję 10-kilometrową.

Odzyskanie niepodległości na sportowo będzie świętował także Kraków. Zawodnicy będą tu mieli dwa dystanse do wyboru, a trasa została poprowadzona szlakiem kopców usypanych na cześć bohaterów narodowych. Także i z tego biegu znajdziecie u nas relację.

Do kalendarza biegów niepodległościowych, w tym roku dołączy Łódź. Organizatorzy przygotowali 780 miejsc na liście startowej i bez trudy znaleźli chętnych na 10-kilometrowy bieg poprowadzony alejkami parku im. Józefa Piłsudskiego.

Debiutuje również Bieg Niepodległości Skawina-Mogilany, który odbędzie się na dystansie 8km z różnicą wzniesień 160m. Tu obowiązkowy jest udział w koszulce od organizatora. Podobnie jak w Warszawie, koszulki są białe i czerwone. W przeciwieństwie do innych imprez, tu zapisy są przyjmowane do 8 listopada. Wpisowe wynosi 40zł (online) lub 55 zł dla opłat wnoszonych w biurze zawodów.

Po raz pierwszy wystartują również uczestnicy biegów w Pajęcznie k.Częstochowy i w Lipnie k.Torunia i Jeleniej Górze.

W Słupsku uczestnicy Biegu Niepodległości pobiegną już po raz drugi. Tym razem po nieco zmienionej trasie, by oszczędzić sobie trudów związanych z kostką brukową. Nie zmienia się za to podejście organizatorów, którzy dbają by rozpowszechniać wiedzę o Polskiej Deklaracji Niepodległości. Na starcie stanie tu 400 osób.

We Wrocławiu rywalizacja zaczęła się jeszcze przed startem. O podwójny pakiet startowy walczyli tu panowie, którzy zapuszczali i pielęgnowali wąsy w stylu Piłsudskiego. Efekt ich wysiłków oceniali internauci i w końcu wybrali. Teraz Paweł Szpakowski, właściciel zwycięskich wąsów musi zaprezentować swoje osiągnięcie komisji. Tylko bowiem prawdziwe wąsy upoważniają do odbioru pakietu startowego. Pozostali biegacze z wąsem lub bez, wyruszą na alejki parku Grabiszyńskiego 11 listopada o 11:00. Pokonają tam 11-kilometrową trasę.

Tyle samo będą musieli przebiec uczestnicy „Jedenastki na 11 listopada” w Oświęcimiu. Na tej imprezie nie ma limitu miejsc, a na mecie na strudzonych biegaczy czeka bigos. Dystans 11km będą też pokonywać w Rudzie Śląskiej, w Rydzynie i w Ludwikowicach Kłodzkich.

W Jerzmanowej koło Głogowa organizatorzy połączą dwie tradycje. Uczestnicy biegu będą mogli spróbować dań z gęsiny. Zwycięzca tego klimatycznego biegu rozgrywanego po zmroku w nagrodę również dostanie gęsinę.

Wcześniej pisaliśmy już o biegach w Nowym SączuZakopanem, Sanoku i Olecku. Po reporterską relację wybieramy się również do Rzeszowa.

A Wy, gdzie startujecie?

IB