Amerykanka Chandler Self dała z siebie wszystko, by wygrać niedzielny Dallas Marathon. Ale nie zrobiłaby tego bez pomocy Ariany Luterman.
Młoda biegaczka z Green Hill Academy, która podczas biegu rywalizowała w sztafecie maratońskiej... kilkukrotnie pomogła liderce rywalizacji open.
Gut-wrenching and heroic finish by Chandler Self at the @DallasMarathon. Hurts just watching it.#RUNBMWDALLAS #Runners #Marathon pic.twitter.com/Uwyty5PhTA
— Chris Sadeghi (@chrissadeghi) 10 grudnia 2017
Jak relacjonują amerykańskie media, problemy Chandler Self zaczęły się na ok. 800 metrów przed metą. Zawodniczka kilkukrotnie się zatrzymywała, z trudem stawiała kolejne kroki. Nie dotarła by do mety i nie wygrała biegu, gdyby nie asysta młodej biegaczki.
Nie dotarła by też do domu, gdyby nie pomoc medyków interweniujących tuż za linią mety.
Chandler Self wygrała w Dallas z czasem 2:53:58 (wynik nieoficjalny). Nad drugą Caitlin Keen zanotowała blisko 3 minuty przewagi (2:56:38). Pytanie, czy mogła skorzystać z pomocy biegaczki. Przepisy lekkoatletyczne dopuszczają taką możliwość, jeśli jest to pomoc uczestnika tego samego biegu. Ariana Luterman nie biegła maratonu, a sztafetę.
Sama Ariana Luterman zbiera zasłużone pochwały za swoją postawę. - Nie było mowy o szybkim finiszu, nie mogłam jej tak zostawić. Na początku trochę się zdziwiła tym co robię - opowiadała biegaczka mediom.
Greenhill School runner Ariana Luterman explains how she helped Chandler Self reach #BMWDallasMarathon finish line. pic.twitter.com/D0DdhBQlCI
— Tommy Cummings (@tommycummings) 10 grudnia 2017
Bieg mężczyzn w Dallas wygrał Amerykanin Keith Pierce 2:27:16.
red.