Już 33 edycja Lake Saroma przyniosła istotną zmianę w światowych tabelach wyników. Zmagania na 100-kilometrowej trasie poprowadzonej wokół jeziora, zakończyły się rekordem świata!
Autorem rekordu jest Nao Kazami, który linię mety przekroczył z czasem 6:09:14, o ok. 4 minuty poprawiając poprzedni rekord trasy, a przy okazji rekord świata na ulicy i na bieżni.
Na atestowanej trasie tego japońskiego biegu rekordy padały już kilka razy. Ten poprawiony dziś zastąpił najlepszy wynik z 1998 r. 20 lat temu, na tej samej trasie Takashiro Sunada do mety dobiegł w czasie 6 godzin, 13 minut i 33 sekund. Był to rekord trasy i rekord świata na ulicy.
Świeżo upieczony rekordzista jest również szybszy od osiągnięcia zmarłego niedawno Dona Ritchiego. Brytyjczyk swój rewelacyjny wynik 6:10:20 zrobił w 1978 r. na bieżni, czyli na innej nawierzchni niż Japończyk. Wyczyn Dona Ritchiego był najstarszym rekordem w tabelach i oficjalnym rekordem na 100 km widniejącym w tabeli IAU bez rozróżniania typu trasy (IAAF nie notuje rekordów świata na 100 km)
Nao Kazami nie gości często w serwisach biegowych w Polsce, ale nie jest nowicjuszem. W zeszłym roku ten sam bieg zakończył na trzecim miejscu. Jest również mistrzem świata na dystansie 50 km, po zeszłorocznych zawodach w Chinach. Wśród pań triumfowała tam Dominika Stelmach. Przed rokiem zrobił również swoją życiówkę w maratonie. Na metę maratonu w Fukuoce przybiegł na 22 pozycji z czasem 2:17:23.
IB
fot. Organizator