Właśnie zakończyły się zapisy na Tor des Geants i chociaż impreza nigdy wcześniej nie była tak popularna, może się okazać, że to już jej ostatnia edycja w znanej formule.
W tym roku na losowanie czeka 2544 chętnych do pokonania 330km i 24 000m przewyższeń. To o 250 osób więcej niż przed rokiem. Wśród nich są biegacze z 75 krajów. Reprezentują nawet Madagaskar i wyspy Oceanii. Na liście jest również 19 Polaków. Ci, którzy zostaną wylosowani, mogą być ostatnią grupą, która weźmie udział w biegu.
Wszystko dlatego, że - jak donosi serwis Aosta Sera - organizatorzy przestali dogadywać się z władzami Doliny Aosty, które mocno wspierały bieg od 2010 r. Jednak teraz władze regionu chcą utworzyć komisję, która będzie koordynowała wszystkie imprezy sportowe odbywające się w obszarze Aosty. Wskazuje przy tym na fakt, że już od dawna rola władz przy organizacji jest ogromna. Zapewniają bezpieczeństwo, dostępność szlaków itd.
Organizatorzy Tor des Geants nie zgadzają się na podległość komitetowi i rozmowy w tej sprawie zostały zerwane. Sprawy nie ułatwia fakt, że imrpeza ma nadal znajdować się w strategii promocji regionu, a właścicielem marki jest organizator biegu.
Obydwie strony dopuszczają niestety możliwość, że Tor des Geants odbędzie się w tym roku po raz ostatni. A nawet, zaczęły przygotowywać alternatywy. We wrześniu miałby się odbywać Endurance Trail, który przebiegałby przez park Grand Paradiso. Jego szczegóły nie są jeszcze znane.
Organizatorzy nie wspominają na swojej stronie o konflikcie, ale również sugerują nowości na 2017 r. Rozważana jest sztafeta na dystansie 330 km lub 1/2 TOR indywidualnie. Wiosną miałby się również odbywać Tor des Chateaux - 160km bieg poprowadzony doliną rzeki Dora Baltea i łączący w sobie zarówno asfalt, jak i teren. Jego główną zaletą mają być walory turystyczne. Za kilka dni ma ruszyć strona internetowa tego nowego wydarzenia.
IB
Źródło: Aosta Sera/ tordesgeants.it