Były rekordzista świata w maratonie Dennis Kimetto znów bedzie się ścigał. Kenijczyk znalazł się w elicie maratonu w Osace, ale nie będzie faworytem do zwycięstwa.
Pięć lat temu w Berlinie Kimetto zszokował wszystkich, zostając pierwszym maratończykiem w historii, który złamał barierę 2:03:00. Wynikiem 2:02:57 znacznie poprawił ówczesny rekord świata, należący wówczas do rodaka Wilsona Kipsanga (2:03:23).
Od tamtego czasu maraton poszedł jednak znacznie do przodu. Dziś oficjalny rekord należy do mistrza olimpijskiego Eliuda Kipchoge - 2:01:39. Z kolei podczas nieoficjalnej próby Wiedniu, w sterylnych warunkach, Kipchoge pokonał 42,195 km w 1:59.40. Co więcej, aż czterech zawodników pobiegło w tym sezonie poniżej rekordu Kimetto. Liderem światowych list niespodziewanie jest Etiopczyk Kenenisa Bekele, z rezultatem 2:01:41; tylko dwie sekundy zabrakło mu do wyrównanie rekordu świata.
Czy Kimetto może zafundować kibicom podobne emocje? Szansa jest niewielka, bo ostatnio Kenijczyk nie jest stanie nawet zbliżyć się do granicy 2:10:00, nie mówiąc już o rekordzie życiowym. W 2016 roku w Londynie był szósty z wynikiem 2:11:44. Rok później nie ukończył maratonu w Chicago. W 2018 roku zszedł z trasy w Wiedniu, a w Szanghaju maratońską trasę pokonał w 2:14:54. Wiosną wycofał się w koreańskim Deagu.
Faworytami maratonu w Osace będą Etiopczycy Asefa Tefera z życiówką 2:07:56 oraz Birhan Nebebew, który w październiku w Lizbonie nabiegał 2:06:52.
O wysokie miejsce walczyć będzie też Marokańczyk Mohamed Reda El Aaraby, z najlepszym wynikiem w karierze 2:09:16. Zawodnik ten startował w Wuhan podczas Wojskowych Igrzysk Sportowych, tyle że w biegu na 10 000 m. Zdobył tam złoty medal.
Wśród pań najlepszy rekord życiowy posiada Etiopka Aberu Mekuria Zennebe - 2:24:30 z wygranego maratonu w chińskim Chongqing. Jej główną rywalką powinna być Kenijka Monica Jepkoech z najlepszym wynikiem w karierze 2:26:58. Tytułu bronić będzie Marokanka Soud Kanbouchia, do której należy rekord trasy (2:31:19).
Kibice w Polsce powinni kojarzyć Białorusinkę Marynę Damancewicz, która m.in. wygrała maraton w Poznaniu w 2013 roku i była na podium Orlen Warsaw Marathon 2016. Biegaczka dobrze czuje się w Japonii, bo dwa razy wygrywała w Osace (2014, 2015). Jej rekord życiowy to 2:27:44 z mistrzostw Europy w Berlinie.
Dziewiąty maraton w Osace odbędzie się 1 grudnia. Organizatorzy zapowiadają nową trasę. Start będzie przed budynkiem prefektury, a meta na terenie parku zamkowego. W zmaganiach weźmie udział blisko 32 tys. osób. Do pobicia są rekordy imprezy 2:11:43 w biegu mężczyzn i 2:31:19 w biegu pań.
Elita mężczyzn:
- Dennis Kimetto (KEN) – 2:02:57
- Birhan Nebebew (ETH) – 2:06:62
- Asefa Tefera (ETH) – 2:07:56
- Mohamed Reda El Aaraby (MAR) – 2:09:16
- Duncan Maiyo (KEN) – 2:09:25
- Gizachew Hailu (ETH) – 2:09:26
- Mohamed Ziani (MAR) – 2:09:29
- Ketema Bekele Negasa (ETH) – 2:11:06
- Berhane Tsegay Tekle (ETH) – 2:12:25
- Kentaro Nakamoto (JPN) - 2:08:35
- Asuka Tanaka (JPN) - 2:10:13
- Hideyuki Ikegami (JPN) – 2:13:41
Elita kobiet
- Aberu Mekuria Zenneb (ETH) 2:24:30
- Monica Jepkoech (KEN) - 2:26:58
- Maryna Damantsevich (BLR) - 2:27:44
- Olha Kotovska (UKR) - 2:29:13
- Veronica Nyaruai (KEN) - 2:29:14
- Soud Kanbouchia (MAR) - 2:29:48
- Joan Jepchirchir (KEN) - 2:30:33
- Clementine Mukandanga (KEN) - 2:30:59
- Marie Imada (JPN) - 2:29:35
- Yumiko Kinoshita (JPN) - 2:34:19
- Mitsuko Ino (JPN) - 2:34:39
RZ