– To były najtrudniejsze zawody w mojej karierze – powiedział w zeszłym roku o imprezie w norweskim Tromso nasz najlepszy ultras Marcin Świerc. Tym razem z surowym skandynawskim klimatem, niskimi temperaturami i ekstremalną, zawierającą elementy wspinaczkowe trasą, prowadzoną w dużym stopniu poza tradycyjnym szlakiem zmierzy się Natalia Tomasiak. Potem nasza utalentowana biegaczka górska pojedzie do Szkocji na równie wymagające zawodach Salomon Glen Coe Skyline. A to wszystko w ramach nowego, prestiżowego cyklu Sky Extreme Series.
– Start w Norwegii to od dawna było moje marzenie – opowiada Tomasiak. – Kiedy więc Marcin Świerc wysłał mi filmik z zawodów w Tromso, odpisałam mu, że kiedyś na pewno pojawię się na tym biegu. – Dlaczego nie w tym roku? – zapytał.
Nie upłynęło dużo czasu i okazało się, że to, co wydawało się na początku mało realne stało się faktem. Na początku sierpnia Natalia Tomasiak wyjedzie do Norwegii, by zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami górskim na świecie.
O wyjątkowości tej imprezy niech świadczy to, że za organizację, a przede wszystkim wyznaczanie trasy odpowiadają tacy zawodnicy jak: Kilian Jornet i Emelie Forsberg. Nie wszyscy mogą się na nią dostać. – Nie mam doświadczenia w startach międzynarodowych, dla zawodników z elity światowej na razie jestem „no name” – zauważa Tomasiak. Dlatego, aby móc wystartować w Tromso musiałam przedstawić organizatorom swoje dokonania, udokumentować swoje umiejętności wspinaczkowe.
Nikogo nie powinna dziwić taka ostrożność, trasa w Norwegii jest na tyle wymagająca, że niektórzy zawodnicy ze względu na własne bezpieczeństwo startują tam nawet w kaskach.
Miesiąc po Tromsø SkyRace Natalia Tomasiak pojedzie do Szkocji na kolejne zawody. Tym razem to będzie Salomon Glen Coe Skyline. Dzięki temu występowi zawodniczka zostanie sklasyfikowana w nowym cyklu Sky Extreme Series, do którego zaliczany jest również sierpniowy Kima Ultra SkyMarathon w Val Masino.
– Nie nastawiam się na określony wynik. To będzie mój pierwszy start zarówno w Norwegii jak i w Szkocji, więc nie mam nawet punku odniesienia – mówi zawodniczka Salomon Suunto Poland Teamu.
Najlepszy zawodnik i zawodniczka cyklu dostaną po 2 tys. euro. Drugie i trzecie miejsce zostało z kolei wycenione odpowiednio na 1000 i 500 euro.
Strona cyklu: www.skyrunning.com/
MGEL
fot. Archiwum prywatne Natalii Tomasiak