Projekt #EverySingleStreet miał być tylko sposobem na poznanie własnego miasta przez jednego człowieka, ale przyjął się na dobre i jest realizowany przez wielu biegaczy na całym świecie.
Zaczęło się, gdy Ricky Gates, amerykański ultramaratończyk doszedł do wniosku, że zwiedził najodleglejsze zakątki świata, przebiegł Amerykę, a nie zna własnego miasta. Postanowił to zmienić i pod koniec ubiegłego roku, w ciągu 46 dni przebiegł 2090 km po ulicach San Francisco.
Ricky Gates, który zachęcał innych do biegowego zwiedzania swojego otoczenia, właśnie realizuje nowy projekt #EverySingleStreet w wersji mini. Bieganiem zwiedza jeden z rejonów miasta Meksyk, położony w pobliżu najdłuższej w tym kraju ulicy. Avenida de los Insurgentes przebiega przez 16 dzielnic i wymaga pokonania 29 km. Dla porównania, najdłuższa ulica w Warszawie - Wał Miedzeszyński - to dokładnie połowa z tego dystansu.
Yo @SalomonRunning, Rickey Gates inspired me to run #EverySingleStreet in my city, Monterey. I’m about a third of the way done, 90mi and 8000ft so far. Super challenging and I’m glad to have friends join along the way! Check it out on Strava https://t.co/Jr70ejnSQr
— Marko Moehlo (@MarkMoeh) 5 marca 2019
Okrojona wersja biegowego zwiedzania miasta związana jest z krótkim pobytem Gatesa w Meksyku. Ultramaratończyk ma na bieganie tylko 9 dni. Jednak ma licznych kontynuatorów. Informacje o przebiegnięciu przez każdą ulicę danego miasta pojawiają się w sieci regularnie.
Niektóre przedsięwzięcia są niewielkie i odbywają się w miastach o zaledwie kilku ulicach, ale są też pomysły spektakularne. W kanadyjskim Waterloo do zakończenia projektu Cory’emu George’owi brakuje już tylko kilka biegów. Zaczął 19 listopada i regularnie kilka razy w tygodniu biegał po ulicach, które posiadały nazwę i nie znajdowały się na prywatnym terenie.
Wyzwanie podjęli również biegacze w Indiach.
Niedawno wystartował także bieg po wszystkich ulicach niemieckiej Kolonii.
W mediach społecznościowych nie brakuje biegaczy z Ameryki.
Yesterday I finished my project to run #EverySingleStreet on Bainbridge Island in 2019. 341 miles and 34,500 feet of climbing over the course of 2 months to cover B.I.'s 500+ streets. I've lived on B.I. for 15 years but I have a much deeper appreciation for my home town now. pic.twitter.com/n4vB7DyMls
— Peter Vosshall (@PeterVosshall) 5 marca 2019
Niestety nie znaleźliśmy polskich kontynuatorów pomysłu. Dla przykładu w Warszawie, w ramach #EverySingleStreet trzeba by przebiec przez 5 100 ulic, co dałoby dystans 2 837 km. Najkrótsza z ulic ma 22 metry, najdłuższa 14,5 km.
IB