Festiwal Biegów w Sopocie: Allen Johnson radzi biegaczom

  • Festiwal biegowy

Allen Johnson, amerykański płotkarz, to złoty medalista z Atlanty (1996), wielokrotny mistrz świata na dystansie 110m, wicemistrz i trzykrotny mistrz świata w hali. Do Sopotu przyjechał w charakterze ambasadora mistrzostw. Niestety miasto dzisiaj przywitało go chmurami.

– Wydaje mi się, że Sopot to miłe miejsce, ale przyjechałem niedawno. Do tego dzisiaj widzę tylko chmury. Jeszcze nie miałem okazji poznać Sopotu, jednak pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne – powiedział naszemu portalowi Johnson, którego zastaliśmy w czwartkowe południe w centrum mistrzowskich wydarzeń.

Oprócz zadań związanych z promowaniem mistrzostw na świecie, Johnson będzie też kibicował swoim faworytom. Na pierwszym miejscu wśród kandydatów do medalu wymienia Sally Pearson.

– Ona jest najlepsza na świecie. Jej technika jest wspaniała - wypowiadał się z entuzjazmem o złotej medalistce olimpijskiej z Londynu. Nie dał nam się jednak namówić na ocenę szans zawodników w rywalizacji mężczyzn. Za to wszystkim zawodnikom, nie tylko biorącym udział w biegu przez płotki poradził:

Najważniejszymi elementami sukcesu każdego zawodnika są: zachowanie spokoju, relaks, skupienie na celu.Trzeba myśleć o tym, co ma się do zrobienia i czego już się dokonało. Zrób to, co potrafisz, a będzie dobrze – stwierdził. Tę radę słynnego lekkoatlety mogą sobie wziąć do serca także maratończycy

Dla Johnsona bieganie to przede wszystkim radość.

– Uwielbiałem bieganie. Było dla mnie czymś wspaniałym. Dzięki niemu poznałem wielu przyjaciół i zwiedziłem niezwykłe miejsca. Gdybym nadal był w stanie rywalizować na odpowiednim poziomie, na pewno bym to robił. Mam nadzieję, że dzięki pracy trenera wrócę do tych przeżyć, które zapewniał mi sport – opowiadał nam Johnson, który karierę zawodniczą zakończył w 2010 r.

Rozmawiała w Sopocie Ilona Berezowska

fot. IAAF