Bieganie to recepta na długowieczność, co udowadnia 98-letni George Etzweiler.
W weekend sędziwy Amerykanin po raz wtóry stanął na starcie górskiego biegu Mount Washington Road Race (New Hampshire) i po raz trzynasty ukończył zmagania na nieco ponad 12-kilometrowej trasie.
Towarzyszyło mu dwóch trenerów z siłowni, w której dwa razy w tygodniu konserwuje swoją tężyznę fizyczną. Zatrzymywał się tylko na lemoniadę i herbatę. Do mety dotarł w czasie 4:04:48, o jedną minutę szybciej niż w poprzedniej edycji biegu.
State College legend George Etzweiler will be running the 7.6-mile Mount Washington Road Race in New Hampshire [TODAY], the day before Father’s Day. The race is a 4,650-foot climb up the highest peak in the Northeast...George is 98 years old. - https://t.co/l95zm24Blr pic.twitter.com/PMLI8Wxv3N
— Centre Co. Gazette (@CentreCoGazette) 16 czerwca 2018
Na mecie przywitały go rzęsiste brawa i… dwójka prawnucząt.
Jak donoszą lokalne media, Etzweiler jest emerytowanym elektronikiem. Biega od 1968 r. „najszybciej jak się da, ale bez zabijania się” - jak powiedział dziennikarzom.W przytoczonym biegu chce startować do 2020 r. i setnych urodzin.
Polscy seniorzy też mają się czym chwalić. W 2014 r. 82-letni Edward Mucha zdobył złoty medal w Mistrzostwach Polski w Biegach Górskich Stylem Anglosaskim w Chyrowej. 9,5-kilometrową trasę pokonał w 1h08’. Rekordy sprinterskie bije za to 108-letni Stanisław Kowalski. Jest mistrzem świata i najstarszym biegaczem na Ziemi! BIegać zaczął.. w wieku 104 lat!
red.
Źródła: Runner’s World / Boston.com / Centre Co. Gazette