Holenderska sprinterka - przemytniczka skazana na karę więzienia

Reprezentantka Holandii Madiea Ghafoor była pozytywną bohaterką swojego kraju. Teraz budzi już tylko negatywne skojarzenia. Biegaczka została skazana przez niemiecki sąd na 8,5 roku więzienia za przemyt narkotyków.

27-letnia zawodniczka urodziła się Amsterdamie, a bieganie uprawiać zaczęła w 13. roku życia. Jej rodzice pochodzili z Pakistanu, z plemienia zwanego Beludżami. Występując w sztafecie 4 x 400 m podczas igrzysk w Rio de Janeiro, Madiea Ghafoor stała się pierwszą reprezentantką Beludżami, która wystąpiła na najważniejszej imprezie sportowej.

Biegaczka specjalizowała się w sprincie. Startowała niemal na wszystkich dystansach począwszy od 60 m w hali (7.25 s.) po 400 m. Jej rekord życiowy na 400m to 51.12. Podczas Mistrzostw Europy w Berlinie, na swoim koronnym dystansie 400 m Gafoor zajęła ósme miejsce. Była wielokrotną mistrzynią Holandii zarówno na otwartym stadionie jak i w hali.

Latem biegaczka została zatrzymana na granicy z Niemcami, podczas rutynowej kontroli drogowej. Zapewniała, że jedzie na obóz do Dusseldorfu, a w bagażniku ma tylko sprzęt sportowy. Jednak w walizce znaleziono paczkę z narkotykami. W sumie w aucie znaleziono więcej takich ukrytych pakunków, w których znalazło się 50 kg tabletek ecstasy, 2 kg metaamfetaminy oraz prawie 12 tysięcy euro w gotówce.

Biegaczka nie przyznaje się do winy. Stwerdziła, że niewiedziała iż przewozi narkotyki, ale... środki dopingujące. Odmówiła jednak podania od kogo dostała narkotyki, jak stwierdziła, w obawie o rodzinę i przyjaciół. Zapowiedziała odwołanie od wyroku.

RZ