Hunt Run 2015: Dzika biegowa orgia

Małymi krokami zbliża się już 3. edycja imprezy Hunt Run Polowanie na Biegaczy. Podziw – zdaniem organizatorów – bierze fakt, że w pierwszej edycji tego biegu wzięły udział raptem 43 osoby, drugiej 400, a obecnie na 6 miesięcy przed zawodami na liście startowej widnieje prawie 600 osób.

Hunt Run to prężnie rozwijający się bieg, a organizatorzy szykują całe mnóstwo atrakcji.

Pierwszą z nich to rozciągnięcie imprezy na cały weekend. Oprócz biegu na 10 km (5 lipca, niedziela) można się również zapisać na bieg na 5 km (4 lipca, sobota). Zatem szansę zmierzenia się z dziką naturą dostali też sprinterzy lub osoby dla których 10 km może się wydawać chwilowo nieosiągalnym celem (najszybszy zawodnik w zeszłym roku, Mateusz Chajdaś osiągnął czas 1h11min na raptem 9,5-kilometrowej trasie). Start w biegu na 5 km mają również osoby od 16 roku życia. Można też przyjechać do Bałtowa i ścigać się na całego przez cały weekend zaliczając dublet, czyli dystans 5 i 10km.

– Trasy będą się częściowo pokrywały, ale wycisną z każdego na pewno siódme, ósme oraz 10te poty. W tym roku niedzielna trasa będzie miała ok. 12km i wzbogacona zostanie nowymi przeszkodami, naturalnymi i sztucznymi. Po raz kolejny pojawi ślizgawka ze stoku narciarskiego Szwajcarii Bałtowskiej – mówi Adam „Strąkman” Sułowski, organizator imprezy. W sobotę planowany jest konkurs na...

Dziki slajd!

Jeśli w zeszłym roku można było powiedzieć, że ślizgawka dawała czadu, to w tym roku będzie podobno kilkukrotnie dłuższa i szersza – oby wszyscy uczestnicy to przeżyli, bo to naprawdę solidny zastrzyk pozytywnych emocji.

To co tworzy świetny klimat tej imprezy, to z pewnością ludzie na nią przyjeżdżający. W tym roku żeby umilić uczestnikom wspominanie przygody zostanie przygotowana specjalna strefa dla zawodników z palmami, leżakami, muzyką, jedzeniem i piciem. Będzie również tam możliwość wstępu dla rodzin za dodatkową opłatą. Dodatkowo w piątek i sobotę odbędzie się Pasta Party, gdzie będzie można się poznać wraz z innymi uczestnikami biegu. Menu przeznaczone zarówno dla mięsożerców i roślinożerców.

W piątek zaplanowano wspólne kino dla osób, którym nie spieszy się do łóżka. W sobotę z kolei wykład/prezentacja specjalnego gościa. W zeszłym roku był to Piotr Kuryło, który niestety mimo wcześniejszych wypowiedzi o powrocie na tą szaloną i ekstremalną nie zjawi się miejscu, bo w tym czasie będzie startował w Badwater (217km). Po wykładzie impreza After Party z muzyką. Posłuchajcie co o biegu ma do powiedzenia zeszłoroczni bohaterzy tej imprezy:

– Impreza w tym regionie mocno nabiera rozpędu. Już w tym roku Bałtów nabierze jeszcze bardziej aktywnego charakteru. Na miejscu powstanie funkcjonalna siłownia na otwartym powietrzu na której można będzie wykonywać ćwiczenia rodem z crossfitowego boxu. Co więcej pojawią się ścieżki biegowe i nordic walking. Można będzie przyjechać do Bałtowa i aktywnie spędzić czas wolny lub przygotować się specjalnie pod Hunt Run – informuje Adam Sulowski.

Dopełnieniem oferty organizatorów są również oferowane przez nich obozy – Campy multisportowe podczas których można trenować przez kilka dni wiele dyscyplin sportowych, które mogą być przydatne w polepszaniu wyników sportowych oraz zdrowo się odżywiać.

Podobno atrakcji będzie przybywać, a to tylko mała cześć niespodzianek jakie czekać będą na uczestników tegorocznego Hunt Run’a. Więcej informacji wkrótce.

Hunt Run Polowanie na biegaczy w naszym KALENDARZU IMPREZ.

mat. pras. / red.