W sobotę 24 sierpnia w okolicach Koszalina odbędzie się bardzo ciekawy rajd na orientację. Będzie on rozgrywany w systemie rogainingu. Oznacza to, że każdy z uczestników sam sobie określi kolejność i liczbę zaliczonych punktów kontrolnych.
Każdy punkt ma przypisaną wartość. Im wyższa, tym trudniej taki punkt odnaleźć. Może być umieszczony w trudnym nawigacyjnie terenie, ukryty w krzakach lub w strumyku oraz wymagać nadłożenia drogi. Uczestnicy I Czarnej Cobry ? bo taką nazwę będzie nosić pomorska impreza ? będą mieli do wyboru 36 punktów kontrolnych. Wygrywa ten, którego zsumowane punkty dadzą najwyższą wartość.
Dodatkowym utrudnieniem jest limit czasu. Zawodnicy mają na pokonanie trasy 8 godzin, a teren do przebiegnięcia, zależnie od wybranego wariantu, może wynosić nawet 80 km. Impreza wymaga przede wszystkim dobrej strategii i taktyki. Organizatorzy wprowadzili jednak kilka ułatwień, dzięki którym także początkujący nawigatorzy będą mogli spróbować swoich sił w rogainingu.
- Typowe zawody w rogainingu powinny odbywać się przynajmniej częściowo w nocy, ale my odeszliśmy od tej zasady. Czarna Cobra zostanie rozegrana w dzień. Kolejną różnicą między typowym rajdem a naszymi zawodami będzie brak piktogramów. U nas będą mapki z przybliżeniami punktów. Będzie więc trochę łatwiej - mówi Łukasz Żmiejko, kierownik zawodów z Jednostki Strzeleckiej Okręgu Pomorskiego.
Zawody można potraktować jak rywalizację sportową, ale również, jako sposób na aktywne spędzenie czasu. Wystarczy podbić jeden punkt i dotrzeć do mety w regulaminowym czasie, by ukończyć rajd.
Zapisy nadal trwają. Do tej pory zgłosiło się ponad 40 osób, a organizatorzy przewidują, że będzie ich ok. 50. Chętni będą przyjmowani nawet w dniu zawodów. Pierwsza edycja rajdu może okazać się dobrą nauką przed kolejnymi jej odsłonami. Niewykluczone, że już w przyszłym roku, Czarna Cobra będzie imprezą nocną.
Opłaty: Do 23 sierpnia ? 40 zł, w dniu imprezy ? 50 złotych
IB