W Karlsruhe wystartował cykl IAAF World Indoor Tour, składający się z 6 mityngów halowy odpowiednik Diamentowej Ligi. Do Niemiec wybrało się kilkoro polskich lekkoatletów walczących o minima na Halowe Mistrzostwa Świata.
Najlepiej spisał się Marcin Lewandowski w biegu na 800 metrów. Halowy mistrz Europy prowadził przez finałowe okrążenie, ale do ostatniego metra musiał odpierać ataki Amerykanina Ericka Sowinskiego i Hiszpana Saula Ordoneza. Zdecydowały centymetry, a przez moment realizatorzy transmisji wskazywali nawet tego ostatniego jako triumfatora zmagań.
Lewandowski uzyskał czas 1:46,90 min., nad noszącym polskie nazwisko reprezentantem USA miał zaledwie setną sekundy przewagi. Minimum na HMŚ w Birmingham wynosi 1:46,50.
Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz dopisał sobie 10 pkt. w cyklu IAAF World Indoor Tour i jest na dobrej drodze do powtórzenia ubiegłorocznego triumfu w tej konkurencji Joanny Jóźwik.
W skoku o tyczce trzeci był Paweł Wojciechowski z wynikiem 5,70 m. Triumfował uszczęśliwiony NIemiec Raphael Holzdeppe (5,88 m) przed rekordzistą świata Francuzem Ranaud Lavilleniem (5,83 m).
Czwartą lokatę w biegu na 400 m zajęła Justyna Święty-Ersetic z wynikiem 52,79 sek. Na mecie była trzecia, ale na tym dystansie rozegrano dwa równoważne biegi, po zsumowaniu wyników lepsza od Polki okazała się jeszcze Słowenka Anita Horvat (52,58), która wygrała drugą serię. Halowa mistrzyni Europy w sztafecie 4x400 m jest już spokojna o start w halowym mundialu w Birmingham (minimum to 53,15) i zdobyła 3 punkty w cyklu IAAF World Indoor Tour.
W biegu na 1500 m klasą sama dla siebie była Etiopka Genzebe Dibaba. Wicemistrzyni olimpijska na tym dystansie, multirekordzistka świata w biegach od 800 do 5000 m, była w Karlsruhe bliska poprawiania jednego z osiągnięć (3:55,17 z 2014 r.). Doping w hali przybierał na sile, gdy Dibaba samotnie pokonywała kolejne okrążenia. Do własnego rekordu świata zabrakło jej nieco ponad 2 sekund. Etiopka uzyskała czas 3:57,45 i została liderką światowych tabel.
Polka Angelika Cichocka zajęła 5 miejsce, a wynik 4:09,58 daje jej prawo startu w HMŚ (wskaźnik PZLA to 4:11,00).
Poniżej „obowiązku” na Birmingham (7,30) pobiegła także Ewa Swoboda, szósta na 60 m z czasem 7,25 sek. Młodzieżowa mistrzyni Europy już wcześniej jednak wypełniła minimum, uzyskując 7,21 na mityngu w Ostrawie. Bieg w Karlsruhe wygrała Niemka Tatjana Pinto z rezultatem 7,10 sek. Najszybszym sprinterem zawodów był Chińczyk Su Bingtian z rekordem Azji 6,47 sek.
Kolejny mityng IAAF World Indoor Tour – we wtorek 6 lutego w Dusseldorfie. A przedostatnie, piąte w cyklu, zawody to Copernicus Cup 15 lutego w Toruniu
RZ