Intensywny trening wytrzymałościowy a serce. Związek nie jest jasny

Za każdym razem, gdy podczas maratonu umiera biegacz pojawiają się pytania, czy bieganie jest bezpieczne. Podobne przypadki zdarzają się kolarzom, triatlonistom i innym zawodnikom uprawiającym sporty wyczynowe.

W 2012 r. belgijscy naukowcy prowadzili badania, które dowodziły, że intensywny wysiłek zawodników z elity może powodować przerost prawej komory serca, a to z kolei niesie za sobą potencjalne zagrożenie zatrzymaniem akcji serca.

Minęły 4 lata i podobne badania przeprowadzono w Niemczech. Wzięło w nich udział 33 zawodników reprezentujących różne dyscypliny wytrzymałościowe. Średnia wieku wynosiła 47 lat. Wszyscy uczestnicy reprezentowali poziom elity. W grupie znaleźli się olimpijczycy i mistrzowie świata. Badano także ścisłą czołówkę Ironmana. Każdy z zawodników pozostał aktywny sportowo i trenował nie mniej niż 17 godzin tygodniowo.

U zawodników przeprowadzono całą serię badań od zwykłego EKG po kardiologiczny rezonans magnetyczny, który jest uważany przez naukowców za najlepszą metodę badania komór serca, a jednocześnie nie jest powszechnie stosowany w badaniach sportowców. Wyniki porównano z grupą kontrolną.

Serca sportowców okazały się większe i silniejsze niż w grupie kontrolnej. Jednak uczeni z Niemiec nie potwierdzili wniosku swoich belgijskich kolegów. Nie znaleźli żadnych patologii ani trwałych uszkodzeń w żadnej komorze sercowej. We wnioskach autorzy zapisali, że nie udało im się potwierdzić związku pomiędzy intensywnym wysiłkiem wytrzymałościowym a arytmogenną kardiomiopatią prawej komory. Nie wykazali więc zależności pomiędzy takim wysiłkiem a zatrzymaniem akcji serca.

Metody i wielkość próby w obydwu badaniach były zbliżone.

IB

Źródła: