Jak wykorzystać kalorie z pączków? Oni mają sposób!

  • Biegająca Polska i Świat

Zjadasz pączka, bo w Tłusty Czwartek wypada a potem masz wyrzuty sumienia? Na Śląsku znaleźli sposób na to, by ani jedna kaloria się nie zmarnowała. Co więcej, można je zamienić na realną pomoc! W klubie sportowym Shausha koło Gliwic trwa nietypowa akcja „Zrzucaj pączki dla Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu”. Dzięki temu każdy może zamienić kalorie na pokonane kilometry a te na złotówki dla fundacji. I to całkowicie bezpłatne!

– To nasza kolejna akcja dla Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i motywacja, żebyśmy zadbali o swoje zdrowie. Jeśli już mamy jeść pączki w Tłusty Czwartek, to zróbmy coś pozytywnego z tymi kaloriami – mówi Michał Załuczkowski z Shausha Sport Club. – My zamienimy kilometry na złotówki, które pomogą osobom po transplantacjach.

Akcja rozpoczyna się w Tłusty Czwartek i potrwa do końca weekendu. Jak działa? Wystarczy przyjść do klubu… i nabijać kilometry. Przy okazji można zrobić bezpłatny trening na profesjonalnym sprzęcie kardio. W tym dniu wstęp do klubu jest darmowy.

– Przyjść może każdy, kto chce wesprzeć akcję, nie musi być naszym stałym klientem. Można biec, jeździć na rowerze stacjonarnym, ale też nabijać kilometry na wioślarzu czy schodach. Sumujemy dystanse ze wszystkich sprzętów kardio. Uznajemy każdy sposób, w jaki da się pokonać kilometry stacjonarnie. Będzie też muzyka, taki trochę imprezowy klimat. Na tych, którym brakuje motywacji, mamy sposób na wesoło: wędkę z pączkiem, którym będziemy kusić biegaczy na bieżni – zapowiada organizator. - Przygotowaliśmy drobne upominki dla uczestników akcji. Będziemy nagradzać osoby, które przebiegną najwięcej kilometrów.

Akcja potrwa do końca weekendu. Klub jest czynny w czwartek i piątek w godzinach 6:00-22:30 a w sobotę i niedzielę od 9:00 do 20:00. Przez cały czas w klubie będą też wolontariusze i puszki, do których można wrzucać datki na fundację.

Każdy kilometr to złotówka. Czy organizatorzy nie boją się, że zainteresowanie będzie duże a uczestnicy akcji zaskoczą wybieganą kwotą? – Czekam na to! Mam nadzieję, że nas zaskoczą! Przecież chodzi o to, żeby przebiec jak najwięcej kilometrów a my ten wynik w złotówkach z radością przekażemy Fundacji – deklaruje Załuczkowski.

Nie jest to pierwsza akcja charytatywna klubu. Do tej pory Shausha organizowała biegi i marsze, turnieje squasha a nawet akcję, w ramach której klubowicze mogli zamienić stracone kilogramy na złotówki dla fundacji. Brawa za zaangażowanie i kreatywność!

Klub znajduje się w Szałszy obok Gliwic. Więcej informacji o akcji można uzyskać pod numerem telefonu 726 773 353 lub ba stronie www.shausha.pl.

KM